Netia opublikowała wyniki za IV kwartał i cały 2020 r. W minionym okresie spółka zanotowała 1,295 mld zł przychodów, 451 mln zł dodatniego wyniku EBITDA, 70,5 mln zysku operacyjnego oraz 47 mln zł zysku netto. Wartości te spadły odpowiednio: o 0,2 proc., o 1 proc. i o 9 proc. Zysk netto niemal się nie zmienił. Przychodowo najlepiej wyglądał dla spółki IV kw., w którym wpływy wzrosły o 5 proc. Warto jednak zaczekać na wyniki I połowy 2021 r. aby stwierdzić, czy to już trwały trend.
– Na początku roku spokojnie finalizowaliśmy niewielkie akwizycje z przełomu 2019-2020, po czym jak wszyscy stanęliśmy wobec zupełnie nieprzewidzianego wydarzenia, jakim była pandemia COVID19 – powiedział podczas dzisiejszej prezentacji wyników Andrzej Abramczuk, prezes zarządu Netii.
Dodał jednak, że spółka okazała się odporna na efekty kolejnych lockdownów i przez większą część roku nie doświadczała zanadto skutków. Najbardziej odczuwalne miały być dopiero w IV kw., ale bardziej w obszarze realizacji inwestycji, niż sprzedaży i utrzymania usług.
W ubiegłym roku, przy niezłych wynikach przychodowych – wynik roczny prawie obroniony i wzrost w IV kwartale – pogorszyły się nieco wyniki finansowe Netii. Zwłaszcza w II poł. roku. Zarząd tłumaczy to kosztami walki o rynek m.in. promocji i sprzedaży usług (+ 9 proc.), jak również presją cenową na rynku detalicznym.
Jak trudno dzisiaj opłacalnie sprzedawać usługi pokazują najlepiej wyniki segmentu B2C. Netia z powodzeniem zwiększa tu liczbę klientów usług szerokopasmowych w kluczowym obszarze własnej sieci (436 tys. na koniec roku) oraz liczbę klientów usług TV (279 tys. na koniec roku) – z poprawką, że część zwyżki zawdzięcza poczynionym akwizycjom lokalnych ISP. Mimo tego w ujęciu rocznym jej przychody z B2C (nieznacznie) spadły, także w dobrym IV kw. Najlepiej wygląda sytuacja w segmencie telewizyjnym, gdzie Netii rośnie zarówno liczba sprzedanych usług jak i przychody, co może być wynikiem dostępu do oferty telewizyjnej grupy Cyfrowego Polsatu i skutecznej dosprzedaży usług do bazy klientów usług szerokopasmowych. Operatorowi udało się także obniżyć jednostkowe koszty instalacji usług stacjonarnych, co przełożyło się na niższy CAPEX w obszarze aktywacji klientów.
Rośnie, choć wolniej niż do tej pory, liczba usług mobilnych, które Netia sprzedaje, jako MVNO w sieci Polkomtela.
– Podjęliśmy decyzję o powalczeniu o wyższą marżę na usługach mobilnych, czyli mówiąc wprost decyzję podniesienie cen, co od strony finansowej dało bardzo dobry efekt – mówił podczas dzisiejszej telekonferencji Tomasz Dakowski, członek zarządu i szef pionu usług B2C Netii.
Dobre przychody IV kw. spółka zawdzięcza jednak segmentowi B2B, a tutaj głownie pozycji „Inne”, do których zalicza się hurt (wzrost) oraz interkonekt (wzrost), sprzedaż urządzeń, kontrakty jednorazowe choć także ICT. W obszarze ICT spółka podkreśla 3-krotny wzrost liczby klientów linii usług NetiaNext. Trudno też nie zauważyć pewnego wzrostu przychodów B2B z usług głosowych oraz z transmisji danych.