Dziś więc nie kwestie opłacalności czy kosztów utrzymania sieci (za umieszczenie urządzeń w pasie drogowym każda gmina – uczestnik projektu płaci we własnym zakresie) są głównym problemem NSSD. Jest nim niedostateczne wykorzystanie wybudowanej infrastruktury.
Burmistrz Drohiczyna zastrzega jednak, że wskaźniki realizacji projektu są spełnione. Pośród nich było m.in korzystanie przez minimum 4 tys. unikalnych użytkowników z udostępnionych ponad 380 hotspotów. Hotspoty mają ograniczania narzucane przez UKE (m.in maksymalna przepływność 512 kb/s czy łączny czas trwania jednej sesji nie dłuższy, niż 45 minut). Największą liczbę sesji notują hotspoty w Brańsku, Siemiatyczach i Dziadkowicach.
Budującym NSSD, chodziło też o silniejsze nasycenie łączami światłowodowymi (budowa warstwy dystrybucyjnej) obszaru, by potem koszty podłączenia poszczególnych gospodarstw domowych do sieci ostatniej mili były niższe.
– Przez 80 proc. wiosek w naszej gminie biegnie światłowód. Żadna firma z najbliższej okolicy nie jest w stanie sfinansować tak dużej inwestycji – podkreśla Wojciech Borzym.
Niestety chętnych do budowy sieci dostępowych w tym pięknym rejonie kraju, nie jest zbyt wielu. Wojciech Borzym informuje, że na razie znalazły się dwie takie firmy. Jedną z nich jest PC-NET z Brańska, który oferuje usługi w technologii radiowej (a w Brańsku też FTTH). W przypadku radiówki klienci mogą korzystać z oferty do 30 Mb/s w cenie 60 zł miesięcznie. Co ciekawe, operator oferuje im także za dodatkową oplata pakiety IPTV, a także usługę telefonii.
Wojciech Borzym liczy, że infrastrukturą NSDD zainteresuje się operator, który będzie budować sieci dostępowe w ramach POPC. Dofinansowanie na ten obszar otrzymał lokalny ISP – Podlaska Sieć Internetowa.
– Spotkanie w tej sprawie mamy już umówione – mówi Wojciech Borzym.
W grę wchodzi też porozumienie z NASK, która (po przyjęciu stosownej ustawy) będzie operatorem Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej.
Aby zwiększyć zainteresowanie ofertą NSDD, gmina Drohiczyn będzie musiała zmienić cennik hurtowy, który Green Operator zatwierdził w styczniu 2016 r. Zaakceptowana przez UKE oferta ramowa zawiera katalog podstawowych usług hurtowych, tj. usługę VPN (Virtual Private Network) – jako usługę transmisyjną – oraz dzierżawę ciemnego włókna i kanalizacji kablowej, jak również katalog usług komplementarnych: kolokacji, połączenia sieci oraz nadzór. Oferta ramowa obejmuje również usługę tranzytu IP.
I tak np. opłata za dzierżawę jednego kilometra ciemnego włókna została ustalona na poziomie 100 zł a za parę włókien na 140 zł miesięcznie plus oplata jednorazowa 1 tys. zł. To dziś za dużo dla operatorów. Już pod koniec ubiegłego roku UKE, namawiając operatorów RSS do obniżki cen, podawał, że średnia cena za kilometr jednego włókna na terenach pozamiejskich, to 62,12 zł miesięcznie netto. W dodatku cennika hurtowego NSSD trzeba szukać na stronie internetowej będącego w upadłości Greena, a strona ta może niebawem być nieosiągalna. Czy przejmie operowanie siecią sama, czy przekaże przedsiębiorcy, gmina i tak ma kilka spraw do załatwienia ze swoją siecią szerokopasmową.