Mali operatorzy obiecują 1 mld zł na inwestycje

Izba wystawia pozytywną cenzurkę

Generalnie jednak KIKE uważa, że mali i średni przedsiębiorcy telekomunikacyjni zdali egzamin z absorpcji środków publicznych w ramach budżetu 2007-2013. I dlatego powinni odegrać znaczącą rolę także w kolejnym okresie. Według Izby rozproszenie inwestycji miedzy większa liczbę podmiotów gwarantuje wyższą innowacyjności inwestycji (w POIG 8.4 dominowała FTTH), zapewnienie konkurencyjności na rynku, ograniczenie ryzyka dla realizacji Europejskiej Agendy Cyfrowej, a także utrzymanie zatrudnienia wykwalifikowanej kadry na obszarach białych plam (poza obszarami aglomeracji).

W opinii KIKE mali i średni ISP w roku 2015 będą gotowi do podjęcia kolejnych projektów inwestycyjnych w ramach POPC, dysponując doświadczeniami i zasobami do budowy NGN. Niewykorzystanie tego byłoby marnotrawstwem, bo brak nowych projektów skutkować może zwolnieniami pracowników i sprzedażą aktywów, które powinny być wykorzystane do budowy sieci dostępowych – konstatują autorzy raportu.

I przekonują, że nie istnieje zagrożenie, aby sektor MSP nie wygenerował 1 mld zł wkładu własnego wymaganego przy alokacji 30 proc. przewidzianego na inwestycje szerokopasmowe w POPC. Przedstawiają m.in. uproszczony rachunek wzrostu przychodów z inwestycji podjętych w ramach 8.4 POIG. Przy standardowym miesięcznym abonamencie 50 zł i 200 tys. wybudowanych gniazd powinni oni uzyskać dodatkowe przychody na poziomie około 10 mln zł miesięcznie, a więc 120 mln zł rocznie. Należ też pamiętać, że do tej pory tylko 10 proc. przedsiębiorców telekomunikacyjnych startowało w konkursach 8.4 POIG oraz RPO, generując wkład własny w ramach wydatków kwalifikowanych i niekwalifikowanych na poziomie 1-2 mld zł – podsumowuje KIKE.