Mali operatorzy obiecują 1 mld zł na inwestycje

Do połowy maja zakończono 79 projektów, z czego 60 w technologii radiowej (dominowała w pierwszych konkursach do 2010 r.), a 18 przewodowej. W efekcie, dzięki zakończonym projektom, podłączono blisko 25 tys. klientów do sieci, z czego blisko 21 tys. w technologii radiowej, a 4 tys. w światłowodowej. Według deklaracji beneficjentów do końca tego roku mają być zakończone 304 projekty. Jeśli chodzi o stopień wykorzystania środków z 8.4 POIG, to beneficjentom wypłacono 54 proc. przewidzianej kwoty.

Te liczby pokazują, że zdecydowana większość projektów będzie kończona w tym i przyszłym roku, co – biorąc pod uwagę złożoność niektórych – może niepokoić. Jak bowiem zauważa KIKE większość (ponad 52 proc.) realizowanych w ramach 8.4 POIG projektów opiera się na technologii światłowodowej (dłuższy czas inwestycji), a dalsze 17 proc. to projekty mieszane (radiowo-światłowodowe). Projekty  zakładają podłączenie prawie 250 tys. abonentów, z czego 2/3 do sieci FTTH. Całkowita długość sieci światłowodowych , które powstaną dzięki 8.4 POIG to 16,5 tys. km. KIKE podaje też, że w obszarze, gdzie prowadzone są projekty 8.4 POIG mieszka w sumie 4,5 mln mieszkańców , tj. 12 proc., ludności kraju.

Duży udział środków własnych

Ze swej strony KIKE przeprowadziła badanie wśród swych członków, realizujących projekty 8.4 POIG. Łącznie na ankietę odpowiedziały 32 podmioty, które realizują 93 projekty dofinansowane ze środków europejskich. Izba pytała m.in. co jest powodem opóźnień tych inwestycji. Głównym problemem, wedle ankietowanych, okazuje się uzyskanie zgód i pozwoleń (62,5 proc.), potem trudności z akwizycją abonentów (34,4 proc.) i opóźnienia w budowie sieci (28,1 proc.). Ankiety pokała też, że 1/3 respondentów do chwili opracowania raportu nie uzyskała jeszcze żadnych środków finansowych z dotacji, co zdaniem KIKE budzi obawy o ich realizację. Uderza też, że 37,5 proc. beneficjentów realizuje projekty wyłącznie ze środków własnych (w części dotyczącej wkładu własnego). Dowodzi to nie tylko ich potencjału finansowego, ale i że często mają trudności z pozyskaniem np. finansowania bankowego.

Raport wymienia i opisuje bariery inwestycyjna, na które przy realizacji projektów napotykają przedsiębiorcy telekomunikacyjni. W większości są znane. Wśród nich są wysokie podatki i opłaty związane z budową i utrzymaniem infrastruktury, utrudnienia ze strony spółdzielni mieszkaniowych przy dostępie do nieruchomości przy biernej postawie UKE.

KIKE wskazuje na wiele pozytywnych aspektów, jakie przyniosło działanie 8.4 POIG. Na wielu lokalnych rynkach zwiększyła się konkurencja, a przedsiębiorcy zostali pobudzeni do działania. Czasami ten "wyścig zbrojeń" szedł nawet za daleko. Jak na Górnym Śląsku, gdzie zdarza się, że w miejscowościach liczących kilkuset mieszkańców działają nawet cztery sieci światłowodowe. Taka sytuacja jest na dłuższą metę niemożliwa, więc  musi prowadzić do bankructw, przejęć i konsolidacji. Z drugiej strony, KIKE stawia tezę, że duża aktywność lokalnych ISP obudziła niepokój większych telekomów, które podjęły działania by zarezerwować dla siebie jak największa części środków w POPC (z POIG były wykluczone). Stąd ich znacznie większy niż w poprzedniej perspektywie udział w konsultacjach tego programu. KIKE przyznaje w opracowaniu, że w programie 8.4 POIG zdarzały się też nadużycia ze strony beneficjentów. Choć na niewielką skalę. Czasami wynikało to ze słabego przygotowania do realizacji inwestycji, czasami z braku odpowiednich środków finansowych.