Liczy się tylko popyt

Was chyba nigdy nie interesowały typowe telekomy?

Póki co nie przyglądamy się tradycyjnym sieciom telekomunikacyjnym. Powód jest prosty. UPC oferuje usługi szerokopasmowe, dla których sieci PSTN nie są dobrym medium. Już lepiej szukać sieci kablowych, czy ethernetowych lub FTTH.

A budując zupełnie nowe sieci trzymacie się technologii HFC? Co wybudowaliście w Płocku?

Nowoczesną sieć HFC z głębokim zasięgiem urządzeń optycznych. Praktycznie dochodzimy światłowodem do budynków, a same instalacje wewnątrz budynków realizujemy kablami koncentrycznymi. Staramy się, żeby jak najmniejsza liczba gospodarstw domowych (około 100) przypadała na jeden węzeł optyczny. Poza tym budujemy również sieci, gdzie wchodzimy ze światłowodem do samych budynków.

Nie twierdzę, że wszystkie, ale przynajmniej niektóre sieci kablowe, jak Inea, czy Multimedia w nowych lokalizacjach budują już tylko w FTTH. Wy nie.

Taka jest strategia całej naszej grupy, a wybór technologii podyktowany względami ekonomicznymi. HFC zapewnia nam odpowiednią wydajność sieci i jakość usług bezkonkurencyjnie cenowo. Na rynku indywidualnym (w całym zasięgu naszej sieci) oferujemy dzisiaj 250 Mb/s, na rynku B2B – 300 Mb/s. Testowaliśmy w sieci 500 Mb/s na platformie DOCSIS 3.0, a laboratoryjnie 1 Gb/s na DOCSIS 3.1.

Perspektywa dla HFC, to co najmniej 10 Gb/s. Dysponujemy więc bardzo dużym zapasem i w razie potrzeby możemy szybko przeskalować sieć.

REKLAMA

Większości sieci HFC jest w pewien sposób "obciążona" koniecznością dostarczania zarówno sygnału analogowego, jak i cyfrowego. Obsługi zarówno platformy DVB-C, jak i IP. To potencjalnie obniża wydajność. Czy UPC ma jakiś plan "spłaszczenia" platformy technologicznej?

To prawda, że utrzymujemy różne systemy, ale to nie ma wpływu na konkurencyjność naszej platformy. Bez trudu zapewniamy wysokiej jakości usługi. Zamknięcie platformy analogowej jest operacją bardzo delikatną, którą muszą uzasadniać naprawdę poważne czynniki. Mamy już takie doświadczenia i to bardzo dobre: klienci chętnie przechodzili na usługi cyfrowe. I tak ta migracja będzie musiała przebiegać: powoli i w pełnej harmonii z klientem. To samo dotyczy DVB-C. Póki na rynku będą dostępne urządzenia dla tej technologii, dopóty nie będzie powodów, by z niej rezygnować. Sieci DOCSIS są dzisiaj tak popularne, że nic nie zwiastuje gwałtowanej konieczności migracji do "All-IP".

Kilka lat temu staraliście się utrzymać pozycję lidera, jeżeli chodzi o najszybsze komunikowane przepływności szerokopasmowych łączy. Czy to jeszcze jest w mocy? Niebawem Orange na szerszą skalę zalicytuje: "300 Mb/s".

Jesteśmy liderem rynku, zarówno, jeżeli chodzi o przepływności sprzedawanych pakietów, jak i praktyczne prędkości. Ważniejsza jest dzisiaj możliwość zaoferowania 250 Mb/s dla 2,7 mln gospodarstw, niż np. 500 Mb/s dla kilkudziesięciu, czy kilkuset tysięcy.

Gdybyście stwierdzili potrzebę wdrożenia gigabitowych prędkości i technologii DOCSIS 3.1, to ile by wam to zajęło czasu?

To zależy na jaką skalę. Zakładając z dużą dozą prawdopodobieństwa, że zaczynalibyśmy od największych ośrodków miejskich, to nie trwałoby bardzo długo. Sprawa sprowadza się do wymiany części urządzeń sieciowych, zaktualizowania oprogramowania na innych, dostarczenia abonentom terminali. Kluczowe były by terminy dostawy urządzeń od dostawców.