To mnie nie dziwi, bo dla operatora priorytetem jest podpisanie umowy, a nie żmudne weryfikowanie danych adresowych. Niestety, to skutkuje niedokładnością raportów do UKE, które musimy potem ręcznie „czyścić”, a stosowane przez nas metodyki nie zawsze dają efekt oczekiwany przez operatora.
Mam świadomość, że SIIS nie jest narzędziem doskonałym. W UPC odpowiadałem m.in. za raportowania tych danych i czasem sam nie miałem wyboru: ładowaliśmy do systemu pliki z pełną świadomością braków, ale zwyczajnie nie mieliśmy technicznych możliwości poprawy ich jakości. Dzisiaj ważną kwestią jest ustalenie, gdzie w relacji „operator – UKE” kończy się odpowiedzialność urzędu za zapewnienie właściwego narzędzia, a zaczyna odpowiedzialność przedsiębiorcy za poprawność danych. Dlatego pracujemy też nad poprawą reguł biznesowych, słowników i definicji w instrukcjach SIIS.
W ostatnim czasie jednak posypały się (przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie) postępowania w celu nałożenia kary za uchybienie w raportowaniu.
Mamy świadomość, jakim obciążeniem dla firm jest sprawozdawczość do UKE. Wiemy, że wielu operatorów nie ma porządnie zinwentaryzowanej infrastruktury. Ale nie mamy wyboru, ponieważ realizujemy statutowe obowiązki i musimy dbać o wymagane prawem procedury. Sami też jesteśmy w tym zakresie audytowani.
Braki w danych o infrastrukturze telekomunikacyjne szkodzą również innym przedsiębiorcom. Naszym obowiązkiem jest dbanie o korzyści wszystkich interesariuszy, zwłaszcza gdy na stole leżą ogromne środki na inwestycje. Jeżeli nie będziemy dysponować precyzyjnymi danymi, to istnieje ryzyko zmarnowania tych pieniędzy Próbujemy więc nie tylko dyscyplinować operatorów do realizacji obowiązków, ale przede wszystkim rozmawiać z nimi o kształcie narzędzi sprawozdawczych.
Musicie czekać na ulepszony SIIS by podjąć nową koncepcję regulacyjną?
Nie. Nie musimy. SIIS, to tylko narzędzie przetwarzania. Koncepcje regulacyjne tworzą nasi analitycy. Po za tym rynek sam informuje czego potrzebuje, a przynajmniej, czemu powinniśmy się bliżej przyjrzeć.
W jakim kierunku zatem mają iść regulacje?
Pierwsza fala uwalniania polskiego rynku telekomunikacyjnego odbywała się poprzez produkty hurtowe takie, jak BSA, LLU i WLR. Teraz musimy projektować efektywny system regulacji infrastruktury pasywnej: od kanalizacji teletechnicznej przez przyłącza, aż do instalacji wewnątrzbudynkowych.
Deregulacja produktowa?
To na razie niemożliwe. Jest wielu operatorów, którzy wiele lat temu na istniejących produktach hurtowych oparli swoje biznes plany i oferty, z których wciąż korzysta wielu abonentów. Nie ma jednak wątpliwości, że to nie są przyszłościowe modele działania.
Co się z nimi stanie?
Gołym okiem widać, że ten rynek topnieje. Działającym tu operatorom zapewnimy regulowaną stabilność, ale nie mogą się oni łudzić, że będziemy sztucznie hamować spadkowy trend. Nie zmienimy praw ekonomii.
Jak rozumiem, nie jest celem UKE ponowne „podkręcenie” rynku opartego na konkurencji usługowej?
Chcemy stymulować rozwojowe obszary rynku i modele działania. Przede wszystkim oparte na infrastrukturze.
To odwołajmy się do konkretnego przykładu. W UKE leży wniosek jednego z operatorów WLR o obniżenie hurtowej stawki na tę usługę. Co z nim zrobicie?
Trwa dyskusja z rynkiem. Jak wspomniałem, nie jest naszym celem podcięcie biznesu operatorów alternatywnych, ale wiemy, że Orange Polska musi odzyskiwać koszty świadczenia WLR. Przy czym w mojej ocenie BSA/LLU/WLR, to nie jest dziś podstawowa kwestia dla Orange. Znacznie ważniejszy jest dostęp do kanalizacji teletechnicznej, na którym najlepiej się zarabia, i gdzie występuje najwięcej „wąskich gardeł” w dostępie dla operatorów alternatywnych.
Co z rynkiem BSA? Czy będzie analizowany w kierunku deregulacji?
Pracujemy nad zmianą modelu regulacji i powiązaniem z rynkiem LLU. Nie będę rozwijał tego wątku, ponieważ szykujemy się do wstępnych rozmów na ten temat z Komisją Europejską. W międzyczasie analizujemy szereg zagadnień. Na przykład: czym realnie jest dzisiaj pętla abonencka w architekturze sieci HFC? Jakie będą przyszłe usługi hurtowe oparte na koncepcji strumienia bitów?