REKLAMA

Czy Orange jak walec rozjedzie kablówki?

Także Grzegorz Bernatek, analityk rynku telekomunikacji i mediów w Audytelu nie przesądza z góry przegranej  kablówek w starciu z Orange. 

– Oczekiwana ekspansja światłowodów Orange nie pokrywa się zwykle obszarowo z operatorami kablowymi. Patrząc na wyniki operatorów (brak erozji bazy klientów) oraz zaprezentowane w ostatnim badaniu UKE bardzo zbliżone oceny operatorów, mogę postawić tezę, że na obszarach, gdzie firmy konkurują, zachodzi pewnego rodzaju równowaga. W takiej sytuacji należałoby inaczej postawić pytanie – jak kablówki będą rozbudowywały zasięg swoich sieci, kierując się w stronę mniej atrakcyjnych inwestycyjnie obszarów? Jeśli firmy te nie będą inwestowały, to Orange, napędzane infrastrukturą zbudowaną z pomocą środków z POPC, „odjedzie konkurencji” – mówi Grzegorz Bernatek.

- Jeśli kablówki nie będą inwestowały, to Orange, napędzane infrastrukturą zbudowaną z pomocą środków z POPC "odjedzie" konkurencji – uważa Grzegorz Bernatek z Audytela.
(źr. TELKO.in)

Orange nie obawia się za bardzo oferty telewizyjnej sieci kablowych. Zauważa wprawdzie, że jej jakość jest istotnym czynnikiem w konkurencji o klienta internetu stacjonarnego, jednak polski rynek charakteryzuje się niewielką ekskluzywnością kontentu, a więc dobrą ofertę programową łatwo powielić. Nawet drogie treści telewizyjne (np. sportowe), których nabywcami w Polsce są głównie platformy satelitarne, są szeroko dystrybuowane do telewizji kablowych, aby zwiększyć przychody i obniżyć ryzyko związane z zakupem praw.

 – Orange Polska kontynuuje strategię dystrybutora kontentu, współpracując ze wszystkimi nadawcami treści. W 2017 r. Orange Polska wraz z nową ofertą Orange Love, wprowadził do oferty nowy dekoder telewizyjny o lepszej funkcjonalności. Oprócz poprawionej ergonomii korzystania z menu, dekoder ten umożliwia jednoczesne nagrywanie trzech programów, a także odbiór treści w jakości 4K. Tym samym Orange stał się pierwszym ogólnopolskim operatorem płatnej telewizji udostępniającym kontent w jakości 4K – podkreśla w raporcie rocznym operator.

Czy Vectra będzie groźniejsza?

Czy ofensywy Orange nie przyhamuje Vectra, która po finalizacji transakcji przejęcia Multimediów stanie się zapewne największą siecią kablową w Polsce?

  Rynek dostawców internetu w Polsce jest nadal bardzo mocno rozdrobniony, dlatego należy spodziewać się dalszej konsolidacji oraz geograficznej ekspansji operatorów kablowych w mniejszych miejscowościach. W połowie stycznia 2020 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał po wielomiesięcznym procesie weryfikacyjnym decyzję o warunkowej zgodzie na przejęcie Multimedia Polska przez Vectrę. Jeśli to połączenie dojdzie do skutku powstanie największy operator kablowy w Polsce. Przeprowadzenie tej transakcji będzie jednak wymagało spełnienia warunków UOKiK zmierzających do zachowania warunków konkurencji na wskazanych rynkach lokalnych (m.in. sprzedanie dublującej się sieci w ośmiu miejscowościach i umożliwienie klientom zmiany operatora w 13 miastach) – czytamy w raporcie ocznym operatora.

Wbrew pozorom – połączenie zasobów gracza numer dwa i trzy na rynku TVK, to dobra wiadomość dla Orange. Po pierwsze, ubywa mu jeden duży konkurent – a to właśnie Multimedia Polska, chcąc zachować przed sprzedażą jaka największą bazę klientów, przyjęło dosyć agresywną strategię cenową. Po drugie, łączenie zasobów dwóch dużych firm na pewno nie będzie proste. Mogą pojawić się różnego rodzaju perturbacje, na których skorzystają konkurenci (jak to się stało w przypadku fuzji platform satelitarnych N i Cyfry Plus).