Także ten operator może mieć ambiwalentny stosunek do FWA, bo taką ofertę będzie musiał odpowiednio pozycjonować w stosunku do sprzedawanych przez siebie usług FTTH. Na razie robi to na infrastrukturze Orange, ale przecież nie wykluczone, że w przyszłości przejmie w Polsce którąś z dużych sieci kablowych.
Nie dziwi więc, że najbardziej entuzjastycznie do 5G FWA odnosi się Play, który pozycjonuje się jako operator stricte mobilny (choć ma w planach oferowanie usług internetu stacjonarnego na infrastrukturze Vectry).
– Play już od ponad 1,5 roku realizuje takie projekty. Na razie jest to 4G FWA wdrażane w ramach usługi Play Netbox. Widzimy, że znakomicie sprawdza się ona na obszarach podmiejskich lub wszędzie tam, gdzie sygnał radiowy wymaga dodatkowego wzmocnienia. Kolejnym etapem jest realizowanie tych usług w 5G Ready, w zasięgu której znajduje się już 15,6 proc. populacji Polski. Przy czym 23 proc. stacji bazowych Play posiada już funkcjonalności 5G Ready pozwalając na osiągniecie prędkości transferu danych do 900 Mb/s. W kolejnych latach będziemy rozszerzali ofertę usług FWA o technologię 5G – mówi Ewa Sankowska-Sieniek, rzeczniczka Playa.
– Projekt Ministerstwa Cyfryzacji „Internet dla każdego", czyli pakiet działań zwiększających dostęp do sieci jest priorytetem na kolejną kadencję i będzie trwał wiele lat. Programy publiczne nie doprowadzą FTTH do wszystkich domostw w krótkim okresie. Widzimy to na przykładzie projektu POPC, który trwa już wiele lat, gospodarstwa domowe są przyłączane z dużym opóźnieniem lub też okazuje się, że mieszkańcy preferują inne technologie – mówi Ewa Sankowska-Sieniek.
Ta wypowiedź, może świadczyć, że Play (podobnie jak Verizon) wierzy, że jest grupa klientów, którzy wolą internet radiowy niż kabel, jeśli tylko spełnia odpowiednie parametry jakościowe.
Czy więc rzeczywiście w Polsce 5G FWA będzie konkurencją dla światłowodu? Jacek Wiśniewski, prezes Nexery, mówi, że jest to kwestia godna rozważenia. On jednak skłania się ku stanowisku, że będzie raczej uzupełnieniem w miejscach, gdzie doprowadzenie światłowodu będzie nieopłacalne.
– Technologicznie światłowód zawsze będzie miał pod wieloma względami przewagę nad łączami radiowymi – uważa Jacek Wiśniewski.
– Niepodważalną zaletą sieci FTTH/PON są koszty utrzymania infrastruktury (OPEX) i jej żywotność, czy koszty upgrade’u np. do 10G, 25G, 40G – ocenia Radosław Ziemba, dyrektor techniczny ds. sieciowych rozwiązań aktywnych w firmie Fibrain. – 5G FWA to ciągle nowa technologia, której konkurencją nie jest tylko GPON, ale bardziej dostęp w oparciu o internet radiowy w standardach IEEE. Ciągle dużo jest miejsc, do których nie da się dotrzeć ze światłowodem do bloku/domu, np. ze względu na konflikt z właścicielami działek. Wtedy 5G FWA to bardzo sensowna alternatywa, której kibicuję. Wreszcie, 5G FWA ma największe zalety, kiedy jest oparte o światłowodowy backhaul. Wydaje mi się, że obie technologie będą się bardziej uzupełniać niż konkurować z korzyścią dla klienta i operatora.
I taki scenariusz wydaje się najbardziej prawdopodobny. Tym bardziej, że w Polsce trzech z czterech operatorów MNO wyraźnie stawia na konwergencję i, wprowadzając 5G FWA, nie będzie zainteresowanych, by kanibalizować usługi FTTH. Inaczej może myśleć i działać Play. I to mimo współpracy z Vectrą, bo na 5G FWA osiągnie wyższe marże, niż odsprzedając usługę na infrastrukturze innego operatora.