Jedną z nich jest gmina Kurzętnik w woj. warmińsko-mazurskim, która podobnie jak Szadek jako jedyna na Warmii i Mazurach wybudowała sieć szerokopasmową z PROW. Inaczej jednak niż w Szadku, była to inwestycja w pełni światłowodowa o wartości blisko 1 mln zł. Dzięki temu udało się doprowadzić światłowód dla przedsiębiorców, którzy planowali kilka lat temu rozpoczęcie działalności na przygotowywanym obszarze inwestycyjnym w Nielbarku włączonym do Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz mieszkańcom tej miejscowości, którzy nie mieli wcześniej dostępu do szybkich łączy.
Gdy sieć już była prawie gotowa, kurzętnicki urząd ogłosił postępowanie na wybór operatora wybudowanej infrastruktury. Wygrała go firma Eltronik z Brodnicy, która wcześniej w Kurzętniku realizowała projekt budowy sieci FTTH w ramach 8.4 POIG. W ten sposób operator ten mógł rozszerzyć zasięg swego działania. Działający także w Kurzętniku Orange nie był tym zainteresowany, choć urząd także tego operatora starał się tym zainteresować.
Wojciech Dereszewski, wójt Kurzętnika mówi, że Eltronik zarządza siecią do dziś, choć ku jego żalowi nie prowadzi dalej specjalnie inwestycji na jej obszarze. O Funduszu Szerokopasmowym nie słyszał, ale jest bardzo zainteresowany takimi środkami.
– Obecnie, gdy szkoły przeszły na zdalne na nauczanie, problem z dostępem do stacjonarnego internetu, stał się dla mnie jednym z najbardziej palących. Internet mobilny niestety zawodzi, a parametry jego korzystania pogorszyły się w sposób odczuwalny. Oceniam, że obecnie około połowa gospodarstw domowych na terenie naszej gminy ma duży problem z dostępem do stabilnego, szybkiego internetu – mówi Wojciech Dereszewski.
O gminie Kurzętnik było głośno kilka lat temu w całej Polsce, gdy przygotowała na sprzedaż działki budowlane z 50-proc. bonifikatą dla osób korzystających z programu „Rodzina 500 plus". – Sprzedaliśmy wszystkie. Powstały nowe osiedla domów wielorodzinnych i jednorodzinnych. Niestety żaden operator nie dotarł do nich ze światłowodem i nie zanosi się, by jakiś w najbliższym czasie to planował – mówi Wojciech Dereszewski.
Na terenie woj. warmińsko-mazurskiego inwestycje prowadzi Nexera, która otrzymała nie nie dotacje w 2. konkursie 1.1 POPC.
– Nasze projekty POPC nie obejmują gminy Kurzętnik, bo w zakresie wygranych przez nas konkursów o dofinansowanie inwestycji nie było punktów adresowych z tej gminy. Na dziś koncentrujemy się na realizacji zakresów obecnych projektów dofinansowanych środkami publicznymi w ramach POPC – informuje Paweł Biarda, członek zarządu ds. komercyjnych w Nexerze.
Można więc powiedzieć, że Kurzętnik oraz osoby, które kupiły działki na jej terenie są poniekąd ofiarami nieudolnie zorganizowanego przez CPPC 4. konkursu 1.1. POPC. Niestety bowiem na Warmii i Mazurach nie wyłoniono w nim operatorów, którzy by mogli zaradzić internetowym problemom takim jak w Kurzętniku.
Nexera nie wyklucza, że w przyszłości mogłaby rozszerzać zakres swojej sieci również na tą gminę.
– Z pewnością dostępność środków publicznych na współfinansowanie takiej budowy pomogłaby nam rozważyć taką decyzję – zapewnia Paweł Biarda. Zastrzega, że operator nie zna jeszcze szczegółów wykonawczych dotyczących korzystania z Funduszu Szerokopasmowego, ale co do zasady jest zainteresowany rozbudową swoje sieci w regionach Nexery.
Wójt Kurzętnika nie wyklucza, że mógłby sprzedać też sieć wybudowaną w ramach PROW, bo okres trwałości projektu się już skończył. Czy dla Nexery byłaby to ciekawa oferta? – Jesteśmy zainteresowani zakupem sieci światłowodowych wysokiej jakości w regionach Nexery czyli przede wszystkim w tych powiatach, gdzie budujemy sieć samodzielnie. Jeśli właścicielem jest samorząd, również możemy to rozważyć, choć dotychczas takiego przypadku jeszcze nie mieliśmy – mówi Paweł Biarda.
Pyzdry, Szadek, Kurzętnik – to gminy, które zapewne jako jako jedne z pierwszych mógłby potencjalnie sięgnąć po środki z Funduszu Szerokopasmowego. Głównie dlatego, że mają samorządowców, którzy nie unikają aktywnego zaangażowania się w rozwiązywanie problemu braku dostępu do światłowodu w białych plamach na obszarach swych gmin.
Jak wiele może być takich samorządów na razie nie wiadomo. Wiadomo jednak, że nie jest to projekt dla każdego, jak w przypadku dotacji na gminne hotspoty, choć i w tym działaniu, dofinansowanie być może będzie sięgać 100 proc. To zadanie o wiele bardziej złożone. Dlatego też mimo wcześniejszych zapowiedzi konkurs na dotacje z Funduszu Szerokopasmowego, nie został ogłoszony w ubiegłym roku i może nie być ogłoszony wcale tak szybko. Wydaje się, że na razie jeszcze nie zostały wypracowane nawet zasady, na jakich te środki miałby być rozdzielane.