Taki nabór nie został jednak ogłoszony. Działania ograniczyły się tylko do podpisana w sierpniu ub. r. przez ówczesne Ministerstwa Cyfryzacji listu intencyjnego z gminami Lubin, Czernichów Pyzdry i Szadek dotyczącego współpracy przy rozwoju sieci szerokopasmowych, na które miałyby uzyskać wsparcie ze środków Funduszu szerokopasmowego. Gminy te miały stanowić swoisty poligon, gdzie na doświadczeniach współpracy z nimi, urzędnicy mieliby wyprawować mechanizmy i zasady rozdzielania środków z Funduszu Szerokopasmowego, szacowne wstępnie na 130 mln zł rocznie.
Na jakim etapie jest dziś ta współpraca? Czy już wiadomo jak będzie funkcjonować Fundusz Szerokopasmowy? Jak będą rozdzielane te środki? Na te pytania nie otrzymaliśmy odpowiedzi z Cyfryzacji KPRM i można powątpiewać, że one istnieją. Udało się nam natomiast porozmawiać z przedstawicielami dwóch samorządów, które podpisały list intencyjny.
Przemysław Dębski, burmistrz Pyzdr w woj. wielkopolskim nie ukrywa, że jego ambicją jest, żeby światłowód dotarł do każdego domostwa w gminie. Niedawno działania w ramach 1.1 POPC zakończyła tam Inea. Budowała w Pyzdrach sieci zarówno z funduszy unijnych, jak i ze środków własnych. To drugie dzięki temu, że w połowie 2018 r. Rada Miejska przegłosowała obniżenie stawki za umieszczenie urządzenia obcego w pasie drogi gminnej. To zachęciło operator do podjęcia się budowy sieci w samym mieście Pyzdry, które nie było objęte unijną dotacją.
Dzisiaj na 2,1 tys. posesji w gminie, 1,6 tys. posiada dostęp do światłowodu, czyli około 75 proc. ogółu mieszkańców. Przemysław Dębski liczy, że dzięki Funduszowi Szerokopasmowego również te 500 pozostałych domostw będzie miało wkrótce szybkie łącze.
– Dlatego postanowiliśmy podjąć współpracę z Ministerstwa Cyfryzacji. Pod podpisaniu listu intencyjnego, był chwilowy zastój i odnieśliśmy wrażenie, że pozostałe samorządy, które zawarły to porozumienie nie są tak zdeterminowane jak my. Dlatego poprosiliśmy resort, by przejść w tryb pracy dwustronnej. Regularnie kontaktujemy się z przedstawicielem Cyfryzacji KPRM i obecnie kończymy analizę techniczno-finansową, którą przedstawimy w ciągu 1-2 tygodni. Mamy też zidentyfikowane punkty adresowe do interwencji – mówi Przemysław Dębski.
Dodaje, że chcąc zapewnić światłowód do każdego domostwa w Pyzdrach będzie się jednak trzeba w gminie pogodzić z myślą, że do dużej części z tych ok. 500 punktów adresowych sieć będzie musiała być doprowadzona drogą napowietrzną, czyli po słupach energetycznych, które obecnie po przejęciu firmy Energa są własnością Orlenu.
– Inea całość inwestycji światłowodowej wykonała pod ziemią, co pozytywnie wpłynęło na estetykę w gminie. Ze względu na koszty nie da się tego jednak utrzymać w lokalizacjach bardziej odosobnionych podkreśla – Przemysław Dębski.