Związek Cyfrowa Polska: słabe argumenty telekomów w sprawie europejskiej opłaty sieciowej

Związek Cyfrowa Polska zorganizował debatę na temat sensu wprowadzenia  europejskiej opłaty sieciowej na rzecz rozwoju i utrzymania infrastruktury telekomunikacyjnej. W ocenie jej uczestników taki pomysł niesie duże ryzyko zwiększenia kosztów dostępu do usług online, ograniczenia wyboru dla konsumentów oraz grozi zahamowaniem rozwoju innowacyjnych przedsiębiorstw w UE.

To temat, który na forum publicznym pojawia się od dawna. Operatorzy argumentują, że muszą inwestować w rozwój infrastruktury, a główne profity zgarniają takie serwisy, jak: Facebook, Google czy Netflix. Temat ten poruszany jest też od jakiegoś czasu na forum Komisji Europejskiej.

Za wprowadzeniem nowej, unijnej opłaty na dostawców treści i usług online jest m.in. Stowarzyszenie Europejskich Operatorów Sieci Telekomunikacyjnych (ETNO), które zrzesza największe sieci telekomunikacyjne w Europie. Uzyskane środki miałyby trafiać do właśnie do operatorów i stanowić wkład platform online w rozwój i utrzymanie infrastruktury telekomunikacyjnej. Rozwiązanie takie budzi jednak sprzeciw organizacji konsumenckich i zrzeszeń branżowych m.in. ze względu na ryzyko wzrostu kosztów dla użytkowników internetu.

Związek Cyfrowa Polska przypomina, że pomysł nie jest nowy. Analogiczną propozycję operatorzy zgłosili po raz pierwszy już w 2012 r.

Już wtedy wzbudził on znaczne kontrowersje i został odrzucony. Również dziś zastrzeżenia do propozycji nałożenia opłaty zgłosiły m.in. Europejska Organizacja Konsumencka BEUC oraz Organ Europejskich Regulatorów Łączności Elektronicznej BEREC – podkreślił Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska. Zauważył jednocześnie, że wdrożenie podobnej opłaty w Korei Południowej poskutkowało pogorszeniem jakości usług cyfrowych, uszczerbkiem na wydajności przepływu ruchu w sieci oraz wzrostem kosztów dla konsumentów.

– Wdrożenie tej propozycji w UE doprowadzi do pogorszenia sytuacji użytkowników usług w internecie, którzy to ostatecznie poniosą koszty implementacji opłaty – przestrzegł Michał Kanownik.

Uczestnicy debaty nie zaprzeczali, że istnieje bezpośredni związek między dostępnością do infrastruktury telekomunikacyjnej a przepływem ruchu i treści w internecie. Wytykali jednak,  że dostawcy internetu nie wyjaśniają przekonywująco, w jaki sposób klienci (użytkownicy końcowi) mogliby odnieść korzyści z wprowadzenia proponowanej opłaty sieciowej. Pewne jest natomiast, że korzystanie z internetu będzie ich kosztować drożej.

Zdaniem operatorów to właśnie rosnący ruch sieciowy generowany przez użytkowników usług online stanowi najważniejsze źródło kosztów utrzymania infrastruktury, w którą niewystarczająco inwestują dostawcy usług online. Podczas spotkania Cyfrowej Polski eksperci poddali jednak to twierdzenie w wątpliwość. Jak podkreślili, dostawcy usług online zainwestowali między 2011 a 2021 r. blisko 900 mld dol. w infrastrukturę sieciową. Środki przeznaczone na ten cel przekraczają nawet ich inwestycje w tworzenie nowych treści i aplikacji. Eksperci przypomnieli również, że ruch sieciowy rośnie w znacznym tempie od lat, podczas, gdy całkowite koszty działalności telekomów utrzymują się na względnie stałym poziomie.

W spotkaniu zorganizowanym przez Związek Cyfrowa Polska udział wzięli prof. Žiga Turk z Uniwersytetu w Lublanie, były minister w rządzie Słowenii odpowiedzialny za rozwój społeczeństwa informacyjnego, Aleksander Sołtysik, attaché ds. cyfrowych w stałym przedstawicielstwie RP przy Unii Europejskiej, Jari-Pekka Kaleva, dyrektor zarządzający Europejskiej Federacji Deweloperów Gier Wideo (EGDF), Vlaho Hrdalo, prezes Chorwackiego Stowarzyszenia na rzecz Technologii Blockchain i Kryptowalut oraz Jaromir Novak, prawnik i ekspert w dziedzinie regulacji telekomunikacji.

Podsumowanie spotkania