Przyzwyczailiśmy się do apokalipsy za wschodnią granicą, czego najświeższym przykładem jest przyjęcie RETN do Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.
– pisałem w komentarzu na początku marca 2022.
W marcu 2022, w kilka dni po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, byliśmy w szoku, po którym nastąpił gniew i potrzeba odwetu. Jak pomysł odcięcia Rosji i Białorusi od globalnego internetu (czego dotyczył komentarz, z którego ustęp przytoczyłem na początku). Nic takiego wprawdzie nie nastąpiło, ale w branży wrzało i gniew znalazł inne ujście: obrócił się na rosyjskich dostawców jak Kaspersky, czy właśnie RETN. Polscy operatorzy zaczęli wypowiadać mu umowy (bynajmniej nie wszyscy), zaczęli zeń odchodzić pracownicy (bynajmniej nie wszyscy).
Przez rok o spółce było cicho, choć oczywiste było, że nawet jeżeli biznes jej podupadł, to nie z kretesem. Na wiosnę tego roku RETN zaczął powoli wracać do informacyjnego obiegu, a ja musiałem rozważać dylematy moralne: czy informować branżę telko o ważnych (być może) dla niej wydarzeniach, czy – w charakterze osobistej sankcji na Rosję – udawać, że firma nie istnieje. Tego się nadal trzymam, ale nie kryję, że i we mnie pojawia się pytanie: „jak długo jeszcze?”.
Nastawienie do wojny na Ukrainie zmieniło się jak ziemia długa i szeroka. Zmieniło się dalej i bliżej mnie. Zmieniło się u nielicznych znanych mi obywateli Ukrainy, w rozmaity sposób zaangażowanych w sprawy swego kraju i jego obrony. Emocje opadły, weszła rutyna, wreszcie i znużenie. Nie mam poczucia, by zmieniło się także nastawienie do Rosji jako takiej, ale może już nie ma tak silnej potrzeby odwetu na kimkolwiek z rosyjskim paszportem, bez względu na to, jak się zapatruje na wojnę i reżim we własnym kraju.
Pewnie dlatego przedstawiciele RETN zaczęli się w tym roku pojawiać na branżowych konferencjach. Pewnie dlatego udało im się dostać do szanowanej branżowej organizacji. Wątpię, aby rok temu to było możliwe. Aż rok i zaledwie rok.
Ja w oporze trzymam się dłużej, ale też pewnie nie bez końca. Po każdej wojnie przychodzi pokój, a czasem nawet także pojednanie.
Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter publicystyki – subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.