Wbrew zapowiedziom i oczekiwaniom, holenderska aukcja pasma 3,5 GHz przeznaczonego dla sieci 5G nie rozpocznie się w tym roku. I na razie nie wiadomo kiedy może się zacząć.
Historia przydziału operatorom częstotliwości z pasma C w Holandii jest równie długa, jak w Polsce. O ile w naszym kraju opóźnienia wynikają z niespiesznych działań regulatora i rządu, to w Holandii praprzyczyną jest wykorzystywanie tego pasma przez innych użytkowników, w tym wojsko i systemy morskiej satelitarnej łączności firmy Inmarsat.
W lutym holenderski rząd zapowiadał, że pasmo 3,5 GHz będzie dostępne dla operatorów od grudnia 2023 r. Teraz wiadomo, że nie stanie się to przed końcem roku. Obecne opóźnienie w Holandii wynika z konieczności zmiany planu zagospodarowania częstotliwości.
Projekt korekty planu został zakwestionowany przez kilka podmiotów. A to oznacza, że nim Rijksdienst Digitale Infrastructuur (RDI – Krajowa Służba Infrastruktury Cyfrowej) ogłosi aukcję muszą zapaść wyroki apelacyjne. Rozpoznanie zażaleń spodziewane jest 11 i 12 października.
Holenderscy operatorzy – KPN, Odido i VodafoneZiggo – twierdzą, że są rozczarowani kolejnym poślizgiem. Jak twierdzą, aukcja powinna być przeprowadzona już dawno i zwracają uwagę, że aby sprostać wzrostowi ruchu w sieciach mobilnych konieczne jest pasmo 3,5 GHz. Jednocześnie niektórzy z nich zwracają uwagę, że aby aukcja została przeprowadzona, muszą zostać usunięte wszelkie wątpliwości związane z pasmem.