Michel Combes nie doczeka na stanowisku prezesa Alcatel-Lucent połączenia koncernu z Nokią. Od 1 września jego miejsce zajmie tymczasowy prezes, którym będzie szef rady nadzorczej francusko-amerykańskiego producenta Philippe Camus. Zaś za fuzję z Nokią odpowiadać będzie Jean Raby, dyrektor finansowy Alcatel-Lucent.
Informacja podana wraz z wynikami Alcatel-Lucent za II kwartał potwierdza krążące po rynku od wielu tygodni pogłoski o dymisji prezesa Combes. Alcatel-Lucent informując, że przychody w II kwartale wyniosły 3,45 mld euro i były o 6 proc. wyższe niż rok wcześniej stwierdził także, że prace nad połączeniem z Nokią przebiegają dobrze. Wzrost przychodów wynikał z różnic kursowych. Gdyby stosować kursy sprzed roku firma odnotowałaby 8 proc. spadek przychodów. Na poziomie netto firma odnotowała 54 mln euro straty wobec 298 mln euro straty rok wcześniej. Spółka z dumą podkreśla, że w II kwartale - po raz pierwszy od fuzji Alcatela z Lucentem w 2006 r. - miała dodatnie wolne przepływy finansowe i wyniosły one 65 mln euro.
Także Nokia poinformowała o wzroście kwartalnych przychodów. Te zwiększyły się o 9 proc. do 3,21 mld euro. I w przypadku fińskiej firmy za wzrost odpowiadały kursy walut. Gdyby nie one przychody byłyby o 1 proc. niższe niż rok wcześniej. Nokia odnotowała 11 proc. wzrost zysku operacyjnego do 313 mln euro.
Przychody HERE, działu nawigacji i map cyfrowych, który prawdopodobnie zostanie sprzedany konsorcjum niemieckich producentów samochodów osobowych odnotował 25 proc. wzrost sprzedaży do do 290 mln euro i miał 27 mln euro zysku operacyjnego (rok wcześniej wyszedł na zero).