To uzyskany w tym roku rekord przepływności w sieciach optycznych. Wobec rynkowych standardów na poziomie 100G (i to nie wszędzie), czy 400G i 800G u najbardziej zaawansowanych użytkowników, to jeszcze odległa przyszłość, ale też wyznacznik możliwość. Na razie jednak rynkowe dyskusje dotyczą znacznie mniejszych przepływności ‒ rzędu kilku terrabitów na sekundę ‒ i jakimi metodami do nich dojść.
‒ Prawo Shannona wciąż nieubłaganie obowiązuje i wyznacza górne limity osiągalnych przepływności. Z tego powodu wzrostu wydajności sieci najskuteczniej szukać w poszerzaniu pasma transmisyjnego ‒ mówił podczas XVII Dni Światła Andrzej Wojnar, architekt rozwiązań w firmie Salumanus, która zorganizowała tę konferencję.
Dla poszerzenia wydajności transmisji w sieciach optycznych teoretycznie dostępnych jest kilka długości fali, ale realne możliwości wykorzystania każdej z nich mają swoje ograniczenia. Dotyczy to np. specyfiki fizycznej i związanych z tym uwarunkowań, możliwości wykorzystania już znanych rozwiązań technologicznych do wykorzystania przy nowych długościach fal, czy wreszcie od cen i popularności podzespołów dla nich.
Nie wszystkie elementy sieci optycznych potrafią dzisiaj (lub będą mogły w przyszłości) obsługiwać wszystkie długości fal. Relatywnie prosta jest agregacja pasma C (1530-1565 nm) i pasma L (1565-1625 nm), co podwoić przepływność przy kilkunastuprocentowym wzroście kosztu implementacji (TCO).
Dla osiągnięciach jeszcze wyższych przepływności dzisiaj najbardziej obiecująca wydaje się agregacja zakresów S 1460-1530 nm) + C + L. Jak w wielu innych systemach telekomunikacyjnych, także w optyce istnieje konieczność zbalansowania pomiędzy wykorzystaniem coraz wyższego zakresu pasma a osiąganym dzięki niemu (spadającym) zasięgiem transmisji.
TELKO.in jest partnerem medialnym XVII Dni Światła organizowanych przez Salumanus.