– Zabezpieczenie transmisji w sieci optycznej jest dosyć złożonym zagadnieniem. Serwerownie, to zamknięte i zazwyczaj dobrze zabezpieczone obiekty. Pomiędzy nimi leży jednak kabel światłowodowy, który w sumie jest najbardziej narażonym odcinkiem całego systemu transmisyjnego. Koszmarem każdego dysponenta sieci jest symboliczna koparka, przecinająca kabel, ale powody odcięcia komunikacji mogą być bardziej subtelne – mówili Łukasz Sukiennik i Jakub Kolasiak podczas prezentacji w trakcie trwającej w Warszawie konferencji Dni Światła.
Specjaliści Salumanus wymienili takie potencjalne przyczyny awarii, jak wzrost tłumienia na torze optycznym, załamanie patchcordu czy nawet zabrudzenie na którymś z elementów układu. Czy tego typu zdarzenia muszą spowodować odcięcie transmisji i utratę wszystkich usług?
W przypadku wzrostu tłumienności zależy to od specyfiki całego systemu, uruchomionych w nim technologii oraz działających serwisów. Najbardziej optymistyczny wariant to taki, że tłumienie wzrośnie, ale poniżej poziomu akceptacji dla systemu, który nadal będzie przenosić transmisję. Tłumienie może wzrosnąć także powyżej poziomu akceptacji, ale zablokuje tylko najbardziej wrażliwe usługi. W skrajnym przypadku wreszcie transmisja zostanie całkowicie zablokowana – adekwatnie do fizycznego przerwanie włókna. Potencjalnie może być to nawet groźniejsze, ponieważ fizyczne uszkodzenie włókna łatwiej wykryć.
Według Łukasza Sukiennika i Jakuba Kolasiaka optymalny punkt diagnozowania awarii sieciowych, to transpondery lub muxpondery pośredniczący miedzy warstwą usług dla klienta a transmisją optyczną. Proponują oni budowę swoistej „półki diagnostycznej” czyli zamkniętych w module 1U reflektometru optycznego i analizatora widma. Urządzenia pozwalają monitorować parametry transmisji odpowiednio na włóknie optycznym i na kanale DWDM, wysyłając alerty w przypadku odstępstw tych parametrów od wartość referencyjnych.
Do monitoringu mocy można wykorzystać także transponder, spisując przy instalacji urządzenia wyjściowe wartości. W pewnym odstępie czasu należy sprawdzić je ponownie i porównać z wartościami wyjściowymi. Stwierdzenie obniżenia może świadczyć o stopniowym pogarszaniu jakości włókna.
W przypadku jednak, gdy włókno faktycznie ulegnie fizycznemu uszkodzeniu podstawowe zabezpieczenie, to zapasowa trasa (optymalnie: całkowicie niezależnym kabel światłowodowym). Jeszcze wyższym poziom daje pełna redundancja wszystkich elementów systemu ewentualnie z load balancingiem pomiędzy obydwoma zestawami: podstawowym i zapasowym. Wariant budżetowy (gdy na przykład brak miejsca w serwerowni), to muxponder z dwoma portami uplink, z których jeden pełni rolę podstawową i zapasową, dając dodatkowe zabezpieczenie transmisji.
Specjaliści Salumanusa wspomnieli wreszcie także o możliwości naruszenia integralności i poufności danych przekazywanych w sieci optycznej, bez jej uszkadzania czy pogarszania jakości transmisji. „Podsłuchiwanie” kabla optycznego jest możliwe i nawet nie bardzo skomplikowane. Istnieją urządzenia, które, zaginając włókna, umożliwiają przeniesienie części mocy na płaszcz, co umożliwia odczytanie przekazu (wystarczy nawet niewielka moc). Rozwiązaniem jest szyfrowanie transmisji. Najlepiej w warstwie medium (światłowód), co najmniej obciąża transmisję w porównanie do szyfrowanie w warstwie drugiej lub trzeciej.
TELKO.in jest partnerem medialnym konferencji XV Dni Światła.