Sejm opublikował sprawozdanie z posiedzenia Komisji Administracji i Cyfryzacji, która w ubiegłym tygodniu debatowała nad kwestią ograniczenia dostępu do pornografii w internecie. Komisja przyjęła projekt uchwały, który przedstawi Sejmowi. Z przebiegu dyskusji można wnosić, że akt zostanie przyjęty, ponieważ brak zdecydowanych przeciwników. Niemniej posłowie różnie wyobrażają sobie wdrażanie go w życie.
Uchwała ma wezwać Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji do opracowania zestawu środków, za pomoc których rodzicie mieliby możliwość ograniczania dostępu do pornografii w internecie. Realny katalog tych środków nie jest jeszcze znany, ponieważ ma zostać opracowany w trakcie konsultacji społecznych docelowego rozwiązania. Na poziomie ogólnych dyskusji w komisji sejmowej mowa była o aplikacjach sieciowych lub oprogramowaniu na terminalu klienckim. W tym drugim przypadku wskazano na trudności związana z mnogością systemów operacyjnych, zwłaszcza na urządzenia mobilne.
Zwolennicy liberalnego podejścia do uchwały proponują, aby MAiC zamówiło i udostępniało bezpłatnie oprogramowanie blokujące na terminale.
Posłanka PiS Józefa Hrynkiewicz zaproponowała ciekawą poprawkę do projektu uchwały:
Wskazała przy tym, że na mocy takiego zapisu ISP mogliby oferować pakiety z automatycznym filtrem antypornograficznym lub taki filtr, jako dodatkową usługę np. za dodatkową opłatą. Ewentualnie mogliby traktować deklarację o blokowaniu pornografii, jako rynkowy wyróżnik. Powołała się przy tym na motywację ekonomiczną i analogiczne rozwiązania z brytyjskiego rynku telekomunikacyjnego.
Projekt uchwały trafi teraz do czytania na plenarnych posiedzeniach Sejmu. Mimo sprzeciwu części posłów na tak długi okres, MAiC powinien opracować systemowe rozwiązanie w 18 miesięcy od wejścia uchwały w życie (o ile Sejm ją przyjmie w niezmienionej postaci).