O 19-krotnym wzroście wolumenu ruchu mobilnego internetu generowanego przez Polaków w roamingu w krajach Unii Europejskiej mówi w jednym z serwisów społecznościowych Piotr Mieczkowski z firmy doradczej EY, powołując się na bezpośrednie informacje od trzech polskich operatorów. Do nas, nieco wcześniej, dotarły informacje od dwóch operatorów o wzroście ruchu data odpowiednio: 8-krotnym i 14-krotnym.
Chociaż informacje z poszczególnych sieci różnią się znacząco, to jednak nie ma wątpliwości, że Polacy dostrzegli zmiany w zasadach korzystania z roamingu i chętnie z nich korzystają. Uzyskując możliwość wykorzystywania w roamingu pakietów liczonych gigabajtami (wcześniej, w najlepszym razie, setkami megabajtów w przypadku nabywania po kilkanaście, kilkadziesiąt złotych dodatkowych pakietów) przestają kontrolować zużycie poprzez wyłączanie transmisji w roamingu, czy poprzez ograniczanie transmisji „w tle”.
Profil korzystanie z mobilnego dostępu w roamingu był do tej pory bardzo ograniczony w stosunku do wykorzystania krajowego. Brak ogólnie dostępnych przekrojowych danych, ale jeden z operatorów – o bazie klienckiej chętnie korzystającej z mobilnego dostępu – mówi o statystycznej różnicy nawet 300-krotnej (przypadek raczej skrajny) w wykorzystaniu krajowym i roamingowym. Ten „nawis” ujawnia się obecnie po wprowadzenie 15 czerwca zasady roam-like-at-home.