Po trwającym blisko pięć i pół roku procesie Vectra prawomocnie przegrała w Sądzie Apelacyjnym ze Stowarzyszeniem Filmowców Polskich w sporze o prawidłowość realizacji zapisów umowy licencyjnej. Operator kablowy rozważa skargę do Sądu Najwyższego.
Jak informuje Stowarzyszenie Filmowców Polskich – Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych, operator został zobowiązany do dopłaty wynagrodzenia autorskiego w kwocie ponad kilkunastu milionów złotych oraz do zapłaty wielomilionowej kwoty odsetek za opóźnienie. Zasądzone zobowiązanie dotyczy okresu od czerwca 2015 roku do grudnia 2017 roku.
W komunikacie podkreślono, że to kolejny prawomocny wyrok sądu zapadły w analogicznej sprawie przeciwko sieci kablowej. Poprzedni – z jesieni 2020 r. – dotyczył lat 2013-2015 i kwoty kilkunastu milionów zł plus kilku milionów zł odsetek.
Jak wyjaśnia SFP-ZAPA, operator oczekiwał zastosowania preferencyjnych warunków w rozliczeniu opłat licencyjnych i odmawiał rozliczania części uzyskanego przychodu od abonentów, a dokładnie tzw. dostępu do sieci (cyklicznych opłat infrastrukturalnych). Sąd Apelacyjny uznał, iż takie arbitralne wyłączenia części wpływów z podstawy rozliczeń są niezgodne z powszechnie stosowaną wobec wszystkich użytkowników treścią umowy licencyjnej.
Wyrok Sądu Apelacyjnego nie pozostawia złudzeń, iż dotychczasowe działania Vectry są praktyką niedozwoloną i sprzeczną z zapisami umów licencyjnych – komentuje wygrany spór dyrektor SFP-ZAPA Dominik Skoczek - Tego typu naruszenia na szczęście zdarzają się w branży niezwykle rzadko, a wkroczenie na drogę sądową to ostateczność w wypadku, gdy łamiący prawo podmiot zawzięcie narusza zasady równego traktowania.
Jak informuje serwis Wirtulanemedia.pl, Vectra nie zgadza się z orzeczeniem Sadu Apelacyjnego i „po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku rozważy dostępne możliwości, w tym złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego”.