Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) opublikował badanie efektywności wydatkowania wspólnych środków budżetowych Unii Europejskiej na realizację Agendy Cyfrowej. Badaniem objętych zostało pięć krajów: Irlandia, Niemcy, Węgry, Polska i Włochy. Wnioski nie dotyczą jednak tylko tych krajów, ale całej 28-mki państw członkowskich. O rozpoczęciu audytu pisaliśmy w lipcu ub.r.
– Trybunał ustalił, że zasięg sieci szerokopasmowych w UE ogólnie się poprawił, ale cele strategii „Europa 2020” nie zostaną osiągnięte. Obszary wiejskie, mniej atrakcyjne dla sektora prywatnego jako miejsce inwestycji w sieci szerokopasmowe, wciąż są słabiej podłączone do sieci niż miasta, a poziom wykorzystania usług dostępu do ultraszybkich sieci szerokopasmowych jest znacznie niższy od docelowego – konkluduje ETO.
Nie jest to zaskoczeniem. Że cele Agendy nie zostaną zrealizowane, wiadomo oficjalnie od 2 lat. Realnie osiągnięcie (rozszerzonych) celów Agendy przesunięto z 2020 r. na 2025 r.
ETO ustaliło, że państwa członkowskie nie miały problemów z zapewnieniem tzw. podstawowych usług szerokopasmowych (do 30 Mb/s), natomiast mają problem usługami „szybkimi” (powyżej 30 Mb/s) oraz ultraszybkimi (powyżej 100 Mb/s) na terenach wiejskich. Do połowy 2017 r., kiedy przeprowadzony został audyt, szybkie sieci dostępne były tylko dla 50 proc. gospodarstw domowych na obszarach wiejskich, a ultraszybkie dla 15 proc. gospodarstw. W skali całej UE nie ma szans, by do 2020 r. osiągnęły zakładany poziom odpowiednio: 100 proc. zasięgu i 50 proc. subskrypcji.
Jeżeli chodzi o Polskę, to w audycie najwyraźniej zdefiniowano słabą koordynację budowy regionalnych sieci szerokopasmowych (RSS) z budową sieci dostępowych. Wedle raportu ETO, w połowie 2017 r. utylizacja RSS wynosiła tylko ok. 1 proc. przy wydatkowaniu na nie 347 mln euro (tutaj trzeba podkreślić lukę w raporcie, który wspomina wyłącznie pięć sieci Polski Wschodniej). Audyt docenia jednak wysiłki w kierunku zwiększenia wykorzystania RSS ze strony resortu cyfryzacji, czy Urzędu Komunikacji Elektronicznej, jak również nacisk na budowę infrastruktury dostępowej w bieżącej perspektywie finansowej.
Komisja wskazuje również, iż Polska nie zapewniła wystarczających środków na pokrycie luki finansowej niezbędnej do zapewnienia w Polsce szybkiej sieci. Dwa z narzędzi, które wspomina Narodowy Plan Szerokopasmowy (program „Inwestycje Polskie” oraz fundusze OFE) nie był (i nadal nie jest) dostępny. Trudno nawet sobie wyobrazić, w jaki sposób miałyby zostać udostępnione. ETO zakłada, że po wyczerpaniu środków z POPC w Polsce pozostanie ok. 1,3 mln nie podłączonych do szybkiej sieci gospodarstw domowych.
Od wszystkich państw członkowskich ETO oczekuje zaktualizowania i urealniania planów realizacji Agendy Cyfrowej, zapewnienia odpowiednich warunków regulacyjnych, w tym promowania hurtowej współpracy operatorów. Wzywa również Europejski Bank Inwestycyjny do finansowego wsparcia małych i średnich projektów szerokopasmowych.
Zadaniem ETO jest przede wszystkim kontrola wykonania budżetu oraz wpływów i wydatków Wspólnoty.