Hakerzy – prawdopodobnie związani z chińskim rządem – spenetrowali sieci komórkowe co najmniej 10 globalnych operatorów telekomunikacyjnych, poszukując informacji o miejscu pobytu konkretnych użytkowników, a także ich wiadomości tekstowych oraz listy połączeń – informuje „The Wall Street Journal”, powołując się na raport firmy Cybereason, która jako pierwsza zidentyfikowała atak.
Raport nie wymienia ani nazw spenetrowanych sieci ani nazwisk 20 osób, o których były poszukiwane informacje. Dziennik zaznacza, że Cybereason jest firmą o izraelskich korzeniach i założyli ją byli pracownicy kontrwywiadu Izraela.
„WSJ zwraca uwagę, że w wyniku ataku, który Cybereason nazwał Operation Soft Cell, hakerzy mieli dostęp do informacji o setkach milionów klientów telekomów. Informuje też, że atakujący na potrzeby penetracji zasobów sieci informatycznych operatorów wykreowali konta o bardzo wysokich uprawnieniach, które pozwalały im na działanie tak, jakby byli administratorami tych sieci.