AT&T zawarła ugodę z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd i zapłaci 6,25 mln dolarów grzywny. SEC zarzucał telekomowi, że przekazał niepubliczne informacje finansowe analitykom, którzy następnie obniżyli swoje prognozy, co pozwoliło firmie pobić oczekiwania dotyczące sprzedaży – informuje dziennik „The Wall Street Journal”..
Zawarcie ugody między AT&T a SEC pozwoli rozstrzygnąć spór sądowy bez przyznawania się lub zaprzeczania przez telekom, że jego działania były niewłaściwe. Ponadto trzej kierownicy działu relacji inwestorskich AT&T zgodzili się zapłacić po 25 tys. dolarów każdy, aby zawrzeć ugodę z regulatorem rynku kapitałowego.
Pozew SEC przeciwko AT&T trafił do sądu federalnego w marcu 2021 r. Regulator zarzucał w nim, że telekom wiosną 2016 r. naruszył jedną z fundamentalnych zasad obowiązujących na rynku kapitałowym, która zakazuje spółkom publicznym selektywnego ujawniania istotnych informacji niepublicznych uczestnikom rynku - takim jak analitycy giełdowi lub akcjonariusze - którzy mogliby wykorzystać tę wiedzę.
W przypadku AT&T chodziło o to, że telekom poprzez działa IR dzielił się niepublicznymi informacjami o poziomie przychodów z 20 analitykami, którzy regularnie sporządzali raporty o spółce i publikowali prognozy jej wyników. Celem działań AT&T było obniżenie oczekiwań rynkowych i tym samym wpłynięcie na tzw. konsensus. Analitycy po tych „cynkach” korygowali swe szacunki. Prognozy zostały ścięte na tyle, że AT&T ostatecznie ogłosiło wyniki lepsze od konsensusu.
Sędzia, który prowadził tę sprawę, we wrześniu odrzucił wnioski SEC i AT&T o wydanie wcześniejszego werdyktu, chociaż napisał, że dowody SEC były „ogromne".