Włoski rząd nie dogadał się z komercyjnymi partnerami w sprawie budowy szerokopasmowych sieci dostępowych na terenach, gdzie nie jest to ekonomicznie opłacalne. W tej sytuacji zdecydował, że przedsięwzięcie zacznie realizować państwowa firma infrastrukturalna Infratel.
Włoski rząd w ub.r. ogłosił plan budowy szerokopasmowych sieci dostępowych, zgodnie z którym ze wsparciem publicznym do 2020 r. 85 proc. mieszkańców Włoch mieszkać będzie w zasięgu łączu nie wolniejszych niż 100 Mb/s, a reszta w zasięgu łączy nie wolniejszych niż 30 Mb/s. Całość inwestycji wyceniono na 12 mld euro, z czego z kasy publicznej – środki budżetowe i pieniądze z unijnych programów regionalnych – ma pochodzić 7 mld euro. Pierwsza transza publicznych pieniędzy – 2,2 mld euro – jest dostępna w tym roku.
Jak ogłosił Claudio De Vincenti, wiceminister w kancelarii włoskiego premiera nie udało się znaleźć komercyjnych partnerów do tego przedsięwzięcia, więc na początek zajmie się nim państwowa firma infrastrukturalna Infratel. Decyzje o ewentualnym partnerstwie publiczno-prywatnym zostaną podjęte później.
Rząd planuje, że wybudowane przez Infratel sieci będą udostępnione operatorom komercyjnym, zaś stawki za hurtowy dostęp ustali regulator rynku telekomunikacyjnego.
Pod względem dostępności szerokopasmowego internetu i przepływności łączy Włochy są w unijnym ogonie. Według danych AgCom, włoskiego regulatora rynku telekomunikacyjnego, jedynie 51 proc. gospodarstw domowych jest klientami usług szerokopasmowego dostępu do internetu (średnia w Unii Europejskiej – 70 proc.), zaś w zasięgu superszybkiego internetu (30 Mb/s i więcej) jest jedynie 36 proc. włoskich gospodarstw domowych. W niektórych regionach takie usługi w ogóle nie są dziś dostępne. Tylko 4 proc. włoskich klientów usług szerokopasmowych korzysta z łączy o przepływności co najmniej 30 Mb/s.