Jak ustaliła Wirtualna Polska, jeden z bohaterów afery w NCBR - Krzysztof Bednarek – sześciokrotnie gościł w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Jego były wspólnik wygrał kontrakt na obsługę prawną UKE wart blisko pół miliona zł. – Przetarg na te usługi był bardzo nietransparentny. Mamy do czynienia ze skandalem – twierdzi senator Stanisław Gawłowski, który przeprowadził kontrolę w UKE – relacjonuje Wirtualna Polska.
Krzysztof Bednarek to były szef spółki NCBR Investment Fund (NIF) powołanej przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Pełnił tę funkcję od stycznia do marca 2023 r., kiedy medialnego rozpędu nabrała sprawa z niejasnościami i nieprawidłowościami przy rozdzianiu dotacji w konkursie Szybka Ścieżka przez NCBiR.
Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że niedawno odbyła się kontrola parlamentarna – tym razem w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Przeprowadził ją senator opozycji Stanisław Gawłowski. Polityk mówi, że poszedł tropem informacji o żonie prezesa UKE – Jacka Oko, która w styczniu 2023 r. – czyli w czasie, gdy funkcję prezesa NIF obejmował Bednarek – została doradcą dyrektora NCBiR. Ten fakt dwa miesiące temu ujawnił portal TVN24.
– Szybko okazało się, że świat jest zadziwiająco mały. Oko i Bednarek są z Wrocławia, miasta, z którego, jak wiadomo, wywodzi się wielu prominentnych przedstawicieli obecnego rządu. Wspólnie działali w branży elektronicznej, a przed laty razem zasiadali w Grupie Roboczej ds. Strategii Rozwoju Województwa Dolnośląskiego. Z kolei wspólnikiem Bednarka w spółce Profi Fund, sprzedanej niedoszłemu beneficjentowi dotacji z NCBiR, był prawnik, który w ramach konsorcjum wygrał wart blisko pół mln zł kontrakt na obsługę prawną UKE – mówi portalowi senator Gawłowski.
Chodzi o przetarg na obsługę prawną UKE wygrany przez konsorcjum prawnicze z udziałem mec. Gawła Jarosińskiego. To Jarosiński wspólnie z Bednarkiem sprzedał w ubiegłym roku spółkę Profi Fund Piotrowi M., niedoszłemu beneficjentowi dotacji z NCBiR.
Więcej o wspomnianym przetargu w: Mało chętnych na prawne wsparcie aukcji 5G
Przy otwarciu kopert okazało się, że na realizację usługi UKE kierowany przez Jacka Oko przeznaczył kwotę 422,8 tys. zł brutto. Oferta prof. Marka Chmaja opiewała na 307 tys. zł brutto, a konsorcjum – na 479,7 tys. zł brutto, przekraczając tym samym zaplanowany budżet o blisko 60 tys. zł.
Zaraz po rozstrzygnięciu przetargu kancelaria Marka Chmaja zażądała udostępnienia pełnej dokumentacji przetargu, ale UKE odmówił, więc profesor odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej. W odwołaniu czytamy, że kancelaria zwracała się w tej sprawie do UKE kilkadziesiąt razy. Bez skutku. KIO oddaliła odwołanie, a urząd rozpoczął współpracę z CWW-Jarosiński.
Senator Gawłowski sprawdził, że w okresie gdy rozstrzygał się ten przetarg Krzysztof Bednarek był sześciokrotnie w UKE. Biuro prasowe UKE twierdzi natomias , że wszystkie wizyty miały miejsce w czasie, gdy Bednarek pracował w NCBR Investments Fund, czyli w tym roku. Zapewnia też, że prezes Oko nie brał w nich udziału osobiście. Jak podaje biur prasowe UKE, ze strony urzędu na spotkaniach uczestniczył Daniel Kraszewski, dyrektor Biura Prezesa, odpowiedzialny m.in. za prowadzenie projektów w UKE. Spotkania odbyły się 16 stycznia, 30 stycznia, 1 lutego, 14 lutego, 22 lutego oraz 27 lutego 2023 r. Z kolei sam Bednarek mówi, że większość wizyt miała miejsce jeszcze w zeszłym roku, a nie za czasów prezesury w NIF.
Według senatora Gawłowskiego to o tyle ważne, bowiem kontrakt na obsługę prawną UKE przez konsorcjum, w którym pojawia się nazwisko wspólnika Bednarka – Gawła Jarosińskiego obowiązywał do 30 czerwca 2022 r.
Więcej w: Burza wokół NCBiR. Kontrowersyjny przetarg, odwołany prezes i kontrola w UKE