W amerykańskiej branży motoryzacyjnej trwa spór, którą z technologii używać do komunikacji pomiędzy samochodami, a także z infrastrukturą drogową: wykorzystującą WiFi platformę Dedicated Short Range Communications, czy też wykorzystujące sieci 5G – Cellular V2X. W efekcie nie jest wdrażana żadna.
Przed laty działający na rynku w USA producenci aut zgodzili się, że zaczną instalować w samochodach Dedicated Short Range Communications (DSRC). W ostatnim czasie kilku producentów zaczęło forsować Cellular V2X (C-V2X) twierdząc, że jest to system nowocześniejszy i bardziej elastyczny, umożliwia komunikacje z chmurą obliczeniową i będzie służył wiele lat. Odpowiedzialne za transport agendy rządu USA jednak do tej pory zajmują neutralne technologicznie stanowisko. Spór między producentami zaś sprawia, że wdrożenie systemu się opóźnia.
Wśród zwolenników DSRC są General Motors, Volkswagen i Toyota. Wspierają je władze 12 stanów USA. Wdrożenie C-V2X forsują m.in. Ford, BMW i Daimler, których wspierają m.in. Qualcomm i Intel, a także amerykańscy operatorzy komórkowi.
Komunikacja między samochodami oraz elementami infrastruktury drogowej będzie odgrywała bardzo ważną rolę, gdy pojawią się pojazdy autonomiczne. Ale już teraz, jak twierdzą zajmujący się bezpieczeństwem na drogach przedstawiciele władz, system komunikacji umożliwiłby uniknięcie nawet 80 proc. kolizji i tysięcy wypadków, w których giną ludzie.
Federalna Komisja Łączności zarezerwowała już w 2003 r. pasmo 5,9 GHz dla DSRC. W 2016 r. administracja prezydenta Baracka Obamy zdecydowała, że od 2021 r. system będzie musiał być montowany we wszystkich nowych samochodach osobowych i lekkich samochodach dostawczych.
W tle sporu o standard są pieniądze, które można będzie dodatkowo zarobić. DSRC jest trudny do monetyzacji, zaś Cellular V2X oferuje możliwości oferowania różnych dodatkowych serwisów, w tym rozrywki (np. streamingu wideo) oraz połączeń konferencyjnych.
DSRC w praktyce może być wdrożony od dziś, bo niemal wszyscy producenci obecni na rynku w USA już go testowali i mają gotowe rozwiązania. W wielu stanach odpowiednie urządzenia już są zainstalowane wzdłuż dróg i ulic, i tylko czekają na włączenie. Na Cellular V2X przyjdzie poczekać dłużej, choćby dlatego, że sieci 5G, które ma wykorzystywać ta technologia dopiero są budowane. Poza tym odpowiedzialne za bezpieczeństwo na drogach organy amerykańskiej administracji będą musiały przeprowadzić pełne testy systemu.
Eksperci podkreślają, że każdy rok opóźnień we wdrożeniu jest – z punktu widzenia poprawy bezpieczeństwa na drogach – stracony, bo co roku w USA sprzedawane są miliony nowych aut, które przez kilkanaście lat będą jeździły bez możliwości komunikowania się z innymi pojazdami. Nie będą zatem mogły korzystać z rozwiązań technologicznych podnoszących poziom bezpieczeństwa na drogach.
Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter publicystyki – subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.