T-Mobile US i Sprint, trzeci i czwarty co do wielkości operator komórkowy w USA ogłosili, że chcą się połączyć. W tej transakcji T-Mobile będzie przejmującym i pod jego marką ma działać nowy operator.
Transakcja ma polegać na wymianie akcji. Na każde posiadane 9,75 akcji Sprint ich właściciel dostać ma jedną akcję T-Mobile US. Jak wyliczono – uwzględniając ceną akcji przejmowanej spółki z piątku – wartość transakcji z uwzględnieniem długu Sprint sięgnie 59 mld dolarów, a wartość połączonych operatorów – również z uwzględnieniem długu – wyniesie 146 mld dolarów. Bez uwzględnienia długu Sprint wyceniono na 26,5 mld dolarów. Kapitalizacja giełdowa T-Mobile to 54,7 mld dolarów.
Po zakończeniu transakcji Deutsche Telekom, który jest głównym akcjonariuszem T-Mobile US będzie miał 42 proc. akcji spółki oraz dziewięć z 14 miejsc w jej radzie nadzorczej. DT obsadzi fotel przewodniczącego rady. Zostać ma nim prezes DT Tim Höttges. Japoński Softbank, główny akcjonariusz Sprint będzie posiadał 27 proc. akcji spółki oraz cztery miejsca w radzie nadzorczej, z których jedno zarezerwowane jest dla założyciela japońskiej spółki Masayoshi Son. Prezesem firmy ma być dotychczasowy szef T-Mobile US John Legere.
Jeśli na transakcję, w wyniku której liczba ogólnokrajowych operatorów komórkowych w USA zmniejszy się z czterech do trzech, zgodzi się regulator, to powstanie gracz mający ok. 127 mln klientów, a synergie kosztowe jakie ma przynieść fuzja szacowane są na ponad 6 mld dolarów.
Łączące się firmy twierdzą, że dzięki połączeniu będą w stanie konkurować z dwoma największymi graczami – Verizon i AT&T – oraz, że fuzja pozwoli im szybciej i taniej zbudować sieć 5G niż gdyby to każdy z operatorów robił osobno. Inwestycje nowego T-Mobile w budową sieci, w tym 5G, w najbliższych trzech latach szacowane są na 40 mld dolarów. Zapewniają też, że transakcja przyniesie korzyści konsumentom w USA oraz przyczyni się do wzrostu zatrudnienia.
Oczekuje się, że transakcja zostanie zamknięta w I połowie 2019 r.
Przypomnijmy, ze jest to trzecie podejście do fuzji T-Mobile i Sprint. Pierwsze zostało w 2014 r. zablokowane przez administrację Baracka Obamy. Drugie jesienią ub.r. zakończyło się fiaskiem, bo nie uzgodniono wyceny firm.