Holenderski rząd przygotował projekt ustawy, której celem jest lepsze zabezpieczenie infrastruktury telekomunikacyjnej. W myśl projektu, firma która zdecyduje się na przejęcie KPN, holenderskiego operatora zasiedziałego, lub jego infrastruktury będzie musiała uzyskać od ministra gospodarki zaświadczenie o braku przeciwwskazań.
Jak informuje serwis Telecompaper, rząd rozważał częściowe odwrócenie prywatyzacji KPN, ale zrezygnował z tego pomysłu. Holenderski minister gospodarki chce, by projekt zmian w prawie uzyskał wiosną 2015 r. akceptację holenderskiego parlamentu. Ma to nastąpić po konsultacjach pomysłu m.in. z Komisją Europejską.
W ocenie ministra gospodarki, obecnie obowiązujące prawo w sposób niedostateczny rozwiązuje istotne problemy, jakie mogłyby powstać w wyniku potencjalnego przejęcia KPN. Chodzi m.in. o obawy dotyczące bezpieczeństwa (KPN świadczy usługi dla rządu i armii holenderskiej) i zagrożeń geopolitycznych, takich jak potencjalna presja obcego rządu na Holandię w sytuacji, gdyby kontrolę nad KPN przejęła zagraniczna firma.
Projekt powstał po długiej politycznej debacie, która rozpoczęła się, gdy w ubiegłym roku America Movil, południowoamerykański telekom kontrolowany przez miliardera Carlosa Slima podjął próbę przejęcia holenderskiego operatora zasiedziałego.