Sieci Wi-Fi to najbardziej podatny na zagrożenia element infrastruktury sieciowej firmy. Tak stwierdziło 49 proc. respondentów w raporcie Security Census 2015 przygotownaym na zlecenie Fortinet przez firmę badawczą Lightspeed GMI. Dla porównania sieć rdzeniową wskazało jedynie 29 proc. badanych.
Jak wynika z badania 37 proc. respondentów nie dysponuje nawet najbardziej podstawowym zabezpieczeniem sieci Wi-Fi, jakim jest uwierzytelnianie. Znaczna liczba respondentów, odpowiednio 29 proc. i 39 proc., nie uwzględnia zabezpieczeń takich jak firewalle i programy antywirusowe w swoich strategiach bezpieczeństwa sieci bezprzewodowych.
Tymczasem 43 proc. respondentów przyznało, że zapewnia w firmie dostęp do Wi-Fi dla gości, jednak aż 13 proc. z nich w żaden sposób go nie kontroluje. Najczęstszą formą dostępu do sieci bezprzewodowych przedsiębiorstwa jest dostęp oparty na tymczasowej nazwie użytkownika i haśle (46 proc.), natomiast specjalny portal z danymi uwierzytelniania jest wykorzystywany w 36 proc. przypadków.
Raport powstal na podstawie wyników ankiety przeprowadzonej wśród 1490 decyzyjnych osób w kwestiach IT z dużych przedsiębiorstw z całego świata (zatrudniających ponad 250 pracowników). Przepytano oficerów bezpieczeństwa, dyrektorów ds. IT, technologii czy głównych specjalistów ds. IT z 12 krajów: Australii, Kanady, Chin, Francji, Niemiec, Indii, Włoch, Japonii, Hongkongu, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i USA.
Wi-Fi najsłabszym ogniwem infrastruktury sieciowej w firmie
9 czerwca 2015, 12:55