Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) przeprowadziła audyt, jak jednostki administracji gospodarują środkami publicznymi. Pod lupę trafiło 110 podmiotów, w tym m.in. Ministerstwo Cyfryzacji, NASK PIB czy Instytut Łączności.
Łączna kwota objęta badaniem wyniosła blisko 102 mld zł.
Stwierdzono wiele nieprawidłowości, takich jak:
- naruszenie zasad przyznawania i rozliczania dotacji i innej pomocy publicznej,
- wydatkowanie środków publicznych sprzecznie z ustalonym planem finansowym,
- nieuzasadnione ekonomicznie tworzenie instytucji publicznych oraz podmiotów na określone potrzeby,
- wydatkowanie środków ogólnej rezerwy budżetowej oraz rezerwy celowej niezgodnie z warunkami jej wykorzystywania,
- wykorzystanie dotacji i innej pomocy niezgodnie z przeznaczeniem,
- działanie bez podstawy prawnej bądź tworzenie przepisów na określone potrzeby,
- niegospodarne wydatkowanie środków publicznych – brak poszanowania oraz lekceważenie zasad celowego i oszczędnego wydatkowania środków publicznych,
- niezabezpieczenie interesów Skarbu Państwa.
W związku z ich wykryciem dyrektorzy Izb Administracji Skarbowych złożyli do prokuratury 98 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa oraz do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych 54 zawiadomień o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. To jednak nie koniec, bo KAS przewiduje złożenie kolejnych zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Złożone do Prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa obejmują kwotę ponad 4,6 mld zł.
Do prokuratury złożono m.in. 6 zawiadomień o nieprawidłowościach w Ministerstwie Cyfryzacji. Dwa dotyczą naruszenia ustawy o rachunkowości, z których jedno opiewa na kwotę blisko 10,5 mln zł. W drugim nie ma kwoty wykrytych nieprawidłowości.
KAS dopatrzył się też, że jedno zamówienie publiczne zostało w całości udzielone wykonawcy niecelowo i nieoszczędnie, ponieważ taka sama usługa została już wcześniej sfinansowana ze środków Unii Europejskiej. Kwestionowana kwota w tym przypadku to kwota 157,3 tys. zł.
Kontrolerzy wykryli też, że resort udzielił wykonawcy zamówienia publicznego w trybie z wolnej ręki bez zaistnienia ustawowych przesłanek dla tego trybu. Kwota zawiadomienia do prokuratury to 22,1 tys. zł.
Ministerstwo miało też zapłacić 20,2 tys. zł ze środków publicznych za usługi, które nie zostały wykonane.
Wreszcie zdaniem KAS resort niedopełniał obowiązków związanych z prowadzeniem audytu wewnętrznego.
Trzy sprawy dotyczą NASK PIB, w tym ta najpoważniejsze o „niedokonanie zwrotu dotacji celowych wydatkowanych po terminie realizacji umów dotacji celowych” , gdzie kwota zawiadomienia to blisko 38 mln zł.
Mniejszy kaliber ma zarzut wobec NASK o niezgodne z przepisami ustawy o finansach
publicznych wykorzystanie środków udzielonych dotacji celowych. Kwota zawiadomienia do prokuratury to 51 tys. zł.
Trzecie niedopatrzenie to niezawarcie umowy o zakazie konkurencji pomimo takiego obowiązku (bez kwoty zawiadomienia).
Trzy zawiadomienia do prokuratury skierował KAS przeciw Instytutowi Łączności PIB, w tym jedno z kwotą ponad 4,3 mln zł, które dotyczy „niedokonania zwrotu dotacji celowych wydatkowanych po terminie realizacji umów dotacji celowych”.
Dwa pozostałe dotyczą niezawarcia umowy o zakazie konkurencji pomimo takiego obowiązku (bez kwoty zawiadomienia).