Mieszkańcy dzielnicy Jędrzychów w Zielonej Górze nie są jedynymi w woj. lubuskim, którzy narzekają na drewniane słupy Orange wykorzystywane do podwieszania światłowodów.
Serwis swiebodzin.naszemiasto.pl donosi, że podobnie sytuacja wygląda we wsi Kupienino w powiecie świebodzińskim. Jej mieszkańcy skarżą się dziennikarzom serwisu, że słupy psują estetykę wsi. Ich zdaniem, wyglądają jak sprzed 50 lat – drewniane, z betonową podstawką. Pytają, czy naprawdę w obecnych czasach nie można było wybrać czegoś ładniejszego?
Sołtys wsi zastrzega, że nikt z nim nie rozmawiał na temat światłowodu, nie zostały także przeprowadzone żadne konsultacje z mieszkańcami. Tłumaczy, że część światłowodu została poprowadzona pod ziemią, a część na dawnych słupach telekomunikacyjnych. Niektóre z nich stoją w dawnym miejscu, inne są nowe, jeszcze inne przestawione. Jednak wszyscy rozmówcy zwracają uwagę na ich położenie – często zaraz przy domach, w widocznych miejscach.
Orange Polska odpowiada serwisowi, że technologię budowy światłowodu (napowietrzną lub doziemną) dostosowuje do konkretnej lokalizacji. Znaczącą rolę odgrywają uwarunkowania terenowe i związane z tym koszty budowy. Ukształtowanie terenu, czy specyficzne właściwości gruntu znacząco podnoszą koszty budowy sieci doziemnej. W takich sytuacjach stosujemy technologię napowietrzną. Dodaje, że tam, gdzie jest dostępna odpowiednia kanalizacja teletechniczna, światłowód prowadzony jest pod ziemią. Zdarza się również, że wybór jednej z dwóch technologii budowy wynika z wydanych przez jednostki administracji warunków budowy sieci.