Jedna z większych firm zajmujących się budową i utrzymaniem sieci mobilnych w Polsce znalazła się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Nie udało nam się potwierdzić informacji, że złożyła wniosek o upadłość, ale potwierdziliśmy, że może być bliska tego. WaveNet w znacznym stopniu zależał od jednego klienta.
Wiemy, że WaveNet zakończył współpracę utrzymaniową z P4, operatorem sieci Play, który przynajmniej do niedawna był właśnie jego największym klientem. Ponadto musiał wyjść z umowy na budowę sieci dla TowerLink (dawny Polkomtel Infrastruktura) z grupy Cellneksu.
Nie znamy powodów złej sytuacji WaveNet. Spółka należy do kilku osób fizycznych, kontrolujących ją poprzez zarejestrowany na Cyprze wehikuł WNG Ltd. Powiązani są oni także z innymi przedsięwzięciami, jak np. Merlin Group, który reaktywuje sklep internetowy Merlin.pl oraz buduje inne przedsięwzięcia e-commerce. WaveNet był również udziałowcem Merlin Group.
W 2020 r. (brak świeższych raportów) WaveNet miał 32,4 mln zł przychodów. W porównaniu do 2019 r. wartość sprzedaży wzrosła nieco, ale bardziej wzrosły koszty. O ile zatem w 2019 r. spółka notowała dodatni wynik finansowy, o tyle w 2020 r. to już się nie udało. Koszty rosły głównie w obszarze wynagrodzeń, kosztów usług obcych oraz kosztów materiałów.
WaveNet prowadził ambitny program inwestycyjny, w ramach którego planował budowę do 2023 r. 130 wież telekomunikacyjnych na użytek operatorów, także z możliwością odkupu przez nich tych obiektów. Projekt finansowany był kredytem udzielonym przez ING Bank Śląski.
Z raportu za 2020 r. wynika, że WaveNet funkcjonował głównie dzięki budowie i utrzymaniu sieci oraz produkcji konstrukcji stalowych. Dwa lata temu jej głównym klientem było P4, na który przypadało aż 85 proc. wartości przychodów (w kolejnych latach operator redukował jednak współpracę). Ponadto spółka budowała dla Polkomtela Infrastruktura, Nokii (sieć GSM-R), Huawei oraz Emitela.
źr. WaveNet, KRS