REKLAMA

Warmińsko-Mazurskie marzy o cyfrowej rewolucji i potrzebuje światłowodów

Szykujmy się na rewolucję cyfrową w Warmińsko-Mazurskim! – zapowiada Sylwia Jaskulska, wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego. Heroldem tego przewrotu ma być powstałe w styczniu Warmińsko-Mazurskie Centrum Nowych Technologii, które m.in. będzie zarządzać tamtejszą siecią regionalną (RSS).

Czy Warmia i Mazury mogą stać się krainą informatyków?
Źr. Pixbay

 

Tymczasem województwo to należy do tych, w których nasycenie lokali mieszkalnych siecią światłowodową (siecią FTTx/FTTH) jest jednym z najniższych w Polsce. Na 540,8 tys. lokali ogółem w zasięgu FTTx było nieco ponad 254,8 tys. – wynika z bazy danych TELKO.in o sieci światłowodowej na terenie jednostek samorządu terytorialnego w Polsce za 2022 r. Daje to wskaźnik saturacji 47,12 proc. i w Polsce pod tym względem gorzej wypadały tylko woj. pomorskie i lubuskie.

Dane te nie mogą dziwić. Region ten tradycyjnie przypisywany do Polski B, był przez lata zaniedbany, jeśli chodzi o rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej. Nie należy też do najbogatszych, a liczne jeziora, lasy, niska gęstość zaludnienia też nie zachęcały operatorów do inwestycji.

Ten ostatni problem w dużej mierze miała rozwiązać wybudowanie w województwie regionalnej sieci szerokopasmowej, w ramach głośnego i realizowanego dekadę temu projektu Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodnie (SSPW), który objął pięć województw. Dzięki tej inwestycji w województwie warmińsko-mazurskim w ramach RSS powstało 2295 km szkieletowo-dystrybucyjnej sieci światłowodowej, 216 węzłów dystrybucyjnych i 10 węzłów szkieletowych.

Szybko jednak pojawiły się związane z tą siecią problemy. Jednym z najbardziej dotkliwych były wysokie koszty jej utrzymania, na co wpływały głównie bardzo wysokie opłaty za zajęcie pasa drogowego na urządzenia sieci. Początkowo sięgały one rocznie 12,6 mln zł. Wiele samorządów lokalnych mimo perswazji i nalegań nie chciało się zgodzić na obniżenie tych stawek, błogosławiąc nowe źródło wpływów do swego budżetu. Do tego doszły liczne spory prawne z pierwszym operatorem infrastruktury, spółką ORSS, z którą dość szybko rozwiązano umowę, ale ta nie chciała dać za wygraną i weszła na drogę sądową. Do tego doszły protesty podwykonawców sieci, którzy nie dostali pieniędzy od ORSS za wykonanie prac, ale w sprawie tej demonstrowali wielokrotnie przed Urzędem Marszałkowskim, bo ostatecznie sieć budowali dla województwa. ORSS z kolei tłumaczył, że nie może zapłacić, bo depozyt zablokowało województwo, choć podwykonawcy za grosz nie mieli zaufania do deklaracji szefów tej spółki, nie wierząc, że zwolnione pieniądze trafiłyby na ich konta. Ostatecznie po latach większość spraw sądowych spółka związana z Hawe z kretesem przegrała i przechodzi do historii telekomunikacji w Polsce, w której zapisała się wyjątkowo niechlubnie.

Zielona kraina IT?

Wszytko to nie zraziło jednak włodarzy województwa do projektu warmińsko-mazurskiej RSS, choć ponoć padły sugestie, by sieć po okresie trwałości sprzedać. W Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie od wielu lat ćmi się jednak idea, by Warmia i Mazury stały się zieloną krainą dla firm informatycznych czy choćby informatyków, którzy przecież dziś mogą pracować zdalnie. A piękne krajobrazy regionu mogą być dla nich magnesem. Do tego potrzebny jest szybki internet, którego wciąż jednak w wielu miejscach brakuje. Z bazy TELKO.in wynika, ze sytuacja najgorzej wygląda w powiatach węgorzewskim i elbląskim, gdzie nasycenie lokali mieszkalnych siecią FTTx wynosi odpowiednio 17,3 proc. oraz 18,9 proc. Najlepiej jest oczywiście w miastach, takich jak Olsztyn i Elbląg, gdzie wskaźnik ten przekracza 80 proc.

Marcin Kuchciński, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego wierzy, że dzięki inwestycjom z KPO i FERC dostęp do światłowodu będzie w regionie powszechny.
Źr. WM CNT

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego zadecydował więc, że teraz on, a konkretnie powołane w styczniu tego roku na bazie Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego Warmińsko-Mazurskie Centrum Nowych Technologii (WM CNT), będzie operować warmińsko-mazurską RSS. Do tej pory funkcję tę pełnił Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Ośrodek Eksploatacji i Zarządzania Miejską Siecią Komputerową OLMAN, któremu zostało powierzone to zadanie po zerwaniu umowy z ORSS.