Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe w ramach projektu budowy systemu ERTMS/GSM-R chce postawić około 30-metrową wieżę radiotelekomunikacyjną w centrum Zwardonia. Mieszkańcy nie są przeciwni budowie, ale mocno zdziwieni, bo – jak wskazują – kilkadziesiąt metrów dalej od wielu lat stoi przecież całkowicie niewykorzystany wysoki maszt. Wystosowali nawet w tej sprawie pismo do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka z pytaniem, jaki jest sens budowy drugiej wieży i wydawania na to pieniędzy – relacjonuje serwis beskidzka24.pl.
– W centrum Zwardonia stoi duży opuszczony budynek po służbach granicznych. Przed laty wybudowano przy nim wysoki maszt, który po likwidacji kontroli granicznej jest niewykorzystywany – mówi serwisowi radny gminy Dariusz Płoskonka. Twierdzi, że mieszkańcy nie mogą zrozumieć wydawania pieniędzy na nową wieżę, gdy przecież o wiele taniej będzie dostosować już tę istniejącą. Chcieliby oni wiedzieć, dlaczego nie można wykorzystać dotychczasowej wieży, a jeśli nie spełnia ona wymaganych norm, to czemu nie można jej rozebrać i w tym miejscu postawić nowej.
Mieszkańcy wystosowali list z podpisami nie tylko do spółki PKP PLK, ale również do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. O sprawie radny Dariusz Płoskonka poinformował również władze gminy Rajcza i radnych podczas niedawnej sesji. W czasie dyskusji wójt Zbigniew Paciorek przyznał, że PKP to państwo w państwie.
Serwis beskidzka24.pl wystosował w tej sprawie pytanie do PKP PLK. Odpowiedź dostał, ale bez konkretnej odpowiedzi. Rzeczniczka firmy rozpisała się za to o zaletach systemu ERTMS/GSM-R.