Dobiega końca budowa nadajnika sieci telekomunikacyjnej firmy Orange, zlokalizowanego w centrum Rzyk w woj. małopolskim. Lokalne media (m.in. Nowiny Andrychowskie) podkreślają, że dzięki 50-metrowemu masztowi sygnał telefonii komórkowej będzie wkrótce dobrze odbierany w okolicznych, górskich miejscowościach (Rzyki, Sułkowice, Targanice i Zagórnik).
Inaczej taką inwestycję odebrali mieszkańcy Kąkolewa w woj. wielkopolskim. Tam maszt telefonii komórkowej stanął w centrum miejscowości przed świętami. Nie wszystkim się to podoba. Mieszkańcy jednej z działek boją się, że będzie to miało szkodliwy wpływ na ich zdrowie.
Jednak jak informują tamtejsze lokalne media, pod koniec czerwca ubiegłego roku do mieszkańców Kąkolewa sąsiadujących z działką, na której stanęła wieża telefonii komórkowej, wpłynęło pismo z zawiadomieniem o wszczęciu postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę instalacji. A na przysłaną przez Wydział Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Grodzisku Wielkopolskim informację, nikt z mieszkańców Kąkolewa nie złożył żadnego zażalenia.
W związku z tym, operator jednej z sieci komórkowych otrzymał pozwolenie na budowę. Teraz mieszkańcy są jednak zdziwieni, a sołtys zarzeka się, że o inwestycji nic nie wiedział.