W Polskiej Cerekwi w woj. opolskim mieszkańcy protestują przeciwko budowie masztu telekomunikacyjnego, który stawia firma P4, operator sieci Play. Ma na nim zostać zamontowanych 9 anten telefonii komórkowej.
Mieszkańcy o inwestycji dowiedzieli się, gdy na polu nieopodal ich domów rozpoczęły się prace ziemne. Oburzyło ich, że nikt ich o tej sprawie nie informował wcześniej. Nie chcą masztu i na protest zaprosili przedstawicieli lokalnych mediów oraz TVP3.
Według mieszkańców, sama obecność masztu narazi ich na straty finansowe związane ze spadkiem wartości zabudowań. Boją się też o swoje zdrowie. – Jesteśmy oburzeni budową wieży, która ma mieć 55 metrów i będzie nas smażyła tutaj jak mikrofalówka. Policję od razu wezwaliśmy, ale budowlańcy mają dokumenty środowiskowe i wszystkie inne zatwierdzone – mówili Radiu Opole protestujący.
Sporna wieża powstaje na prywatnej działce. Rolnik, który dzierżawi ten teren, jest przekonany, że budowa prowadzona jest zgodnie z przepisami. Potwierdza to także starostwo powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu, które wydało pozwolenie budowlane na realizację tej inwestycji. Rzecznik urzędu, poinformował media, że po zgłoszeniu mieszkańców Polskiej Cerekwi inwestycja została skontrolowana. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który przeprowadził kontrolę, nie stwierdził poważnych naruszeń, natomiast sama decyzja została wydana zgodnie z przepisami, na podstawie m.in. procedury środowiskowej.
Mieszkańcy Polskiej Cerekwi zapowiadają, że będą protestować do skutku. Nie są przeciwni budowie masztu, ale chcą, by był on bardziej oddalony od terenów na których stoją ich domy. Podkreślają, że plac budowy masztu dzieli od najbliższych zabudowań raptem kilkadziesiąt metrów. Do miejscowej szkoły jest nieco dłuższy dystans, bo ok. 200-300 metrów.