Sprawa budowy masztu telefonii komórkowej przy ul. Szczyglej przez Polkomtel zdominowała spotkanie prezydenta Elbląga z mieszkańcami dzielnicy Nad Jarem – informuje Dziennik Elbląski.
Sprawa toczy się od kilu miesięcy. W maju, w proteście przeciwko tej inwestycji, w petycji do prezydenta miasta podpisało się blisko 80 osób. Inwestor dostał decyzję odmowną, ale odwołał się do Kolegium Odwoławczego, które dopatrzyło się jakichś nieścisłości, sprawa wróciła do urzędu do uzupełnienia i ponownego rozpatrzenia. Teraz mieszkańcy z niecierpliwością czekają na decyzję.
– To, że ktoś chce się budować nie znaczy od razu, że może to robić – mówił mieszkańcom prezydent Elbląga Witold Wróblewski. A wiceprezydent miasta Janusz Nowak dodawał:
– Obowiązkiem Urzędu Miejskiego jest wszcząć procedurę, która ma dokładnie sprawdzić, czy w takim miejscu maszt może powstać. Ale proszę nie przyjmować za pewnik, że jeśli została wszczęta procedura, to ten inwestor już ma wolną rękę do prowadzenia inwestycji – uspokajał
W Elblągu istnieje około 40 tego typu stacji, które rozmieszczone są w całym mieście. Kilka z nich to obiekty wolnostojące w postaci stalowych wież o wysokości kilkunastu lub kilkudziesięciu metrów.