Jest szansa na to, że w ciągu 2-3 lat Exatel powróci do pełnej rentowności. – Od strony biznesowej jest to jak najbardziej realne, ale oczywiście działamy w niepewności regulacyjnej i posunięcia, na które nie mamy wpływu mogą nam pokrzyżować te zamierzenia – mówi Nikodem Bończa Tomaszewski, prezes Exatela.
W czerwcu ubiegłego roku operator ogłosił nową strategię, która opiera się m.in. na budowie pozycji w nowych obszarach (oprócz telekomunikacji), takich jak: cyberbezpieczeństwo, czy usługi ICT. Celem było m.in.zahamowanie spadku przychodów i wzrost wskaźnika EBIDTA. Dzisiaj zarząd Exatela podsumował pierwsze efekty realizacji przyjętego planu.
Nie wszystko udało się zrealizować. Przede wszystkim w zakresie generowanych przychodów. Plan był taki, by w 2018 r. wyniosły one 401,1 mln zł. Rzeczywistość zweryfikowała te założenia i Exatel musiał się zadowolić kwotą o blisko 20 mln zł niższą (380,3 mln zł). Oznacza to spadek o 8 proc. w stosunku do roku wcześniej (413,4 mln zł).
– Wynikało to przede wszystkim ze spadków na hurtowym rynku połączeń głosowych – tłumaczy Nikodem Bończa-Tomaszewski.
Jako pozytywne zjawiska wskazuje on, że operatorowi udało się zwiększyć (po raz pierwszy od kilku lat) wynik finansowy EBITDA, który wzrósł do 45,3 mln zł z 39,5 mln zł w 2017 r. Plan na obecny rok jest taki, że wzrośnie do 57,7 mln zł.
Strata netto Exatela w minionym roku sięgnęła 20,6 mln zł i była na poziomie podobnym do 2017 r. – niższa niż jeszcze w czerwcu ubiegłego roku prognozował zarząd spółki. Podawał wówczas, że może sięgnąć 30,2 mln zł, co miało być związane m.in. z projektem rozbudowy infrastruktury światłowodowej. Jednak Exatel zakładał wówczas, że wybuduje w 2018 r. około 1000 km sieci światłowodowej. Ostatecznie było to tylko około 800 km. Nikodem Bończa-Tomaszewski tłumaczy to tym, że obecnie w Polsce istnieje już dość gęsta sieć światłowodowa i jej rozbudowa nie ma sensu. W dodatku projekty unijne spowodowały spadek cen i „popsuły rynek”. Dlatego też jako spory sukces zarząd Exatela traktuje 4 proc. wzrost przychodów z usług dzierżawy łączy i transmisji danych.
– W ubiegłym roku pozyskaliśmy 130 nowych klientów na usługi sieciowe, w czym na pewno pomogło uruchomienie nowych zagraniczne punktów wymiany ruchu – od 2018 r. są w Moskwie i w Kijowie – podkreśla Nikodem Bończa Tomaszewski.