Holenderski rząd zapewnia, że kilkakrotnie przekładana aukcja przeznaczonego dla technologii 5G pasma 700 MHz i 1400 MHz oraz pasma 2100 MHz odbędzie się na przełomie tego i przyszłego roku, a aukcja pasma 3,5 GHz rok później – informuje holenderski dziennik „De Volkskrant”.
Rząd przewiduje, że operatorzy, którzy kupią pasmo będą musieli do 2022 r. zasięgiem sieci objąć 98 proc. populacji, a minimalna prędkość transmisji danych nie będzie mogła być mniejsza niż 8 Mb/s. Średnia przepływność ma wynosić 140 Mb/s. W 2026 r. minimalna przepływność ma wynosić 10 Mb/s.
Późniejsze udostępnienie pasma 3,5 GHz wynika z tego, że jest ono częściowo zajęte przez służby wywiadowcze. Plan rządu przewiduje, że część częstotliwości z tego zakresu będzie udostępniony na potrzeby lokalnych prywatnych sieci wykorzystywanych przez przemysł.
W warunkach aukcji ma być zapisane, że żaden uczestnik nie może kupić więcej niż 40 proc. dostępnego pasma. Ograniczenie dotyczy zarówno nowych, jak i już używanych bloków pasma.
Przedstawiając mediom plany działania rządu dotyczące 5G Mona Keijzer, sekretarz stanu w holenderskim rządzie zapowiedziała, że w ciągu „dwóch, trzech tygodni” Krajowy koordynator ds. bezpieczeństwa i zwalczania terroryzmu (NCTV) przedstawi raport dotyczący podatności sieci 5G na zagrożenia. Pani Keijzer jest zdania, że nie powinien mieć on wpływu na harmonogram udostępniania częstotliwości.