7,1 mld kart SIM działało w końcu I kwartału 2015 r. w sieciach komórkowych na całym świecie. 26 lat temu, gdy telefonia komórkowa raczkowała, sieci mobilne obsługiwały 7 mln klientów - informuje firma badawcza TeleGeography.
Według jej prognoz, przed końcem tego roku liczba kart SIM będzie większa niż liczba mieszkańców Ziemi. Wzrosty oczekiwane są przede wszystkim w Azji i Afryce.
Według TeleGeography, najwięcej kart SIM - 3,7 mld - działało z Azji, z czego 2,3 mld w Chinach i Indiach. Między marcem 2014 r., a marcem 2015 r. liczba kart SIM w Azji wzrosła o 194 mln, co oznacza, że na ten kontynent przypadało 60 proc. globalnego wzrostu netto liczby użytkowników telefonii komórkowej. Jak zauważają analitycy TeleGeography, w ujęciu statystycznym, nadal 270 mln mieszkańców Azji nie ma komórki.
Afrykańskie sieci mobilne obsługiwały 912 mln kart SIM, co oznacza, że na 100 mieszkańców przypadało ok. 81 kart SIM. 75 proc. kart SIM w tym regionie działało w sieciach 2G.
Według analityków, w końcu marca 2015 r. europejskie sieci komórkowe obsługiwały o 6 mln SIM mniej niż rok wcześniej. Powodem spadku były z jednej strony nasycenie rynku - 138 kart SIM na 100 mieszkańców - a z drugiej zła sytuacja europejskiej gospodarki. W Europie Zachodniej i Europie Wschodniej jest używanych po ok. 500 mln SIM, ale we wschodniej części kontynentu dominują karty działające w sieciach 2 G (61 proc.), podczas, gdy na Zachodzie połowa SIM działa w sieciach 3G, a kolejne 17 proc. w sieciach LTE.
Z danych TeleGeography wynika, że w USA w końcu marca ponad połowa SIM działała w sieciach LTE (rok wcześniej - 35 proc.). W tym samym okresie liczba kart zalogowanych w sieciach 2G spadła z 15 proc. do 7 proc. ogólnej liczby SIM. Analitycy spodziewają się, że przed końcem tego roku penetracja telefonii komórkowej w Ameryce Północnej wzrośnie do ponad 100 proc.