Mieszkańcy miejscowości Czeremcha (osada w województwie podlaskim, w powiecie hajnowskim) nie chcą ułatwiać Podlaskiej Sieci Internetowej, ISP z Białegostoku, budowy sieci światłowodowej, którą operator realizuje w ramach prowadzonego projektu 1.1 POPC.
Białostocki ISP już po raz trzeci musiał zwrócić się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej w sprawie umożliwienia mu dostępu do nieruchomości, by mógł doprowadzić do budynku przyłącze światłowodowe do budynku i wybudować w nim instalację telekomunikacyjną w Czeremsze.
Tym razem białostocki operator nie mógł porozumieć się w tej sprawie ze Wspólnotą Mieszkaniową bloku nr 13 przy ulicy Fabrycznej w Czeremsze, do której z pismem o umożliwienie dostępu wystąpił w marcu 2020 r., by potem w czerwcu 2020 r. skierować sprawę do UKE.
Regulator ustalił, że w budynku brak instalacji przystosowanej do dostarczania usług szerokopasmowego dostępu do internetu o przepustowości co najmniej 30 Mb/s. Z danych UKE wynika, że usługi tam świadczy jedynie Orange na sieci miedzianej o przepływnościach od 10 Mb/s.
UKE ocenił więc, że białostocki ISP nie ma możliwości skorzystania z istniejącej instalacji albowiem ta nie jest przystosowana do dostarczania usług szerokopasmowego dostępu o pożądanych parametrach i rozpoczął konsultacje projektu decyzji w tej sprawie.
Zgodnie z projektem decyzji operator jest uprawniony do:
- wykonania światłowodowego przyłącza telekomunikacyjnego do budynku,
- wykonania światłowodowej instalacji telekomunikacyjnej budynku,
- utrzymywania, eksploatacji, konserwacji, remontu i usuwania awarii doprowadzonego do budynku światłowodowego przyłącza telekomunikacyjnego oraz instalacji telekomunikacyjnej, w zakresie niezbędnym do świadczenia usług telekomunikacyjnych.
Podobne rozstrzygnięcie wydał UKE wcześniej w przypadku budynku przy ul. Fabrycznej 15 i Fabrycznej 17.