Mieszkańcy osiedla Zelejowa w gminie Chęciny w powiecie kieleckim sprzeciwiają się budowie masztu telefonii komórkowej sieci Play. Ma on powstać przy drodze wojewódzkiej prowadzącej w stronę Małogoszcza. Według ludzi wieża będzie psuła krajobraz. Obawiają się też promieniowania emitowanego przez zamontowane na niej nadajniki – relacjonuje Echo Dnia.
Maszt ma mieć 42 metry. Stanie na jednej z działek przy drodze wojewódzkiej numer 762 z Kielc do Małogoszcza. To miejsce obok charakterystycznego krzyża. Osiedle, które tam się znajduje, okoliczni ludzie nazywają Zelejową, od nazwy znajdującej się nieopodal góry.
Mieszkańcy sprzeciwiają się inwestycji i mówią, że chodzi im o aspekt krajobrazowy. Według nich ucierpi na tym również turystyka, bo kiedy turyści wejdą na Zamek Królewski, co zobaczą? Szpetny maszt. Ludzie twierdzą, że ważny jest dla nich również aspekt zdrowotny całej inwestycji. Dodają, że nie są przeciwko technologii, ale może przecież stanąć w innym miejscu. Są gotowi wskazać alternatywną lokalizację.
Inwestor, którym jest spółka P4, operator sieci Play, złożył wniosek o wydanie pozwolenia na budowę do starostwa powiatowego. To odmówiło. Firma odwołała się do wojewody, która uchyliła decyzję starosty kieleckiego i skierowała sprawę do ponownego rozpatrzenia przez starostwo. Decyzja ma być wydania w ciągu około dwóch tygodni. Starostwo jest ma etapie analizowania dokumentów. Jeszcze nie podjęło decyzji. A wojewoda świętokrzyski wskazał, że organ pierwszej instancji prowadząc ponownie postępowanie winien w pierwszej kolejności ustalić obszar oddziaływania przedmiotowej inwestycji, a następnie zawiadomić o prowadzonym postępowaniu ustalone strony i ocenić, czy inwestor spełnia wymagania określone w prawie budowlanym do uzyskania pozwolenia na budowę.
Masztowi sprzeciwia się także burmistrz gminy i miasta Chęciny, bo samorząd stawia na rozwój turystyki i budownictwo mieszkaniowe. Według samorządu maszt nie zgodny ze strategią rozwoju budownictwa jednorodzinnego. Będzie zakłócał równowagę krajobrazową. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gmina nie przewidywała takiej konstrukcji. Wyraziła sprzeciw na piśmie. Według burmistrza Chęcin, jeśli wieża ma być, to w takim miejscu, gdzie nie będzie zakłócała widoków, ani powodowała protestów.