Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji opublikowało projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie wysokości, sposobu ustalania, terminów i sposobu uiszczania rocznej opłaty telekomunikacyjnej. Jedyna zmiana, to dokonywane corocznie ustalenie wysokości opłaty pobieranej od przedsiębiorców, których obroty w roku kalendarzowym będącym podstawą obliczenia przekroczyły 4 mln zł.
Na 2016 r. (kolejny rok z rzędu) opłata ustalona będzie na maksymalnym dopuszczonym Prawem telekomunikacyjnym pułapie – 0,05 proc. przychodu operatorów zobowiązanych. Podstawą wyliczeń jest wartość przychodów za rok o 2 lata wcześniejszy od roku, którego dotyczy rozporządzenie. W bieżących ustaleniach podstawa jest o 6 mld zł wyższa (ponad 38 mld zł za 2014 r.), ponieważ do rachunku wracają przychody grupy Orange Polska z działalności na rynku komórkowym. Przychody te wypadły z obliczeń w ubiegłym roku z powodu połączenia Telekomunikacji Polskiej i PTK Centertel oraz algorytmu wyliczenia opłaty. W efekcie wpływy z opłaty telekomunikacyjnej powinny wynieść w przyszłym roku ok. 19 mln zł.
Opłata nie pokrywa działań administracji publicznej w dziedzinie sektora telekomunikacyjnego, które w 2015 r. wynoszą prawie 40 mln zł (Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej, przy czym koszty UKE są znacznie wyższe i pokrywane także z innych źródeł). Aby te koszty pokryć z opłaty telekomunikacyjnej wskaźnik musiałby wynosić prawie 0,16 proc. wartości przychodu operatorów zobowiązanych.
W tym roku budżet UKE został zaplanowany na poziomie 3,3 proc. wyższym, niż w roku bieżącym.
