Sieć komórkowa nie wróciła wprawdzie formalnie do rozmów ze Swisscom w sprawie zakupu włoskiej sieci szerokopasmowej Fastweb, ale szwajcarski telekom wciąż blisko pracuje z bankiem USB, doradcą inwestycyjnym Vodafone - podaje Agencja Reutera.
Przeciek, jaki w tej sprawie do niej dotarł nosi znamiona próby wywarcia nacisku na Vodafone, aby zgodził się na transakcję. Źródło na jakie powołuje się Reuters stwierdza bowiem, że choć Vodafone ma wyraźne atuty, to jednak w staraniach o Fastweb może go ubiec jakiś konkurent: inwestor finansowy, lub branżowy.
Rozmowy w sprawie przejęcia Fastwebu pomiędzy Swisscomem i Vodafonem trwają od kilku miesięcy. W marcu br. zostały zerwane z powodu wygórowanych oczekiwań finansowych szwajcarskiego operatora. Ich poziom nie jest publicznie znany, ale odstraszył Vodafone, który przecież od dwóch lat konsekwentnie realizuje strategię nabywania stacjonarnych sieci (głównie kablowych) w krajach, w których działa także na rynku mobilnym. We Włoszech Vodafone jest drugim co do wielkości operatorem komórkowym, nieznacznie ustępującym sieci Telecom Italia Mobile. Fastweb zaś jest drugim co do wielkości operatorem stacjonarnym w tym kraju.
Źródła Agencji Reutera wycenia Fastweb na poziomie 4-5 mld euro, czyli na poziomie 8-10 razy wynik EBITDA. Tymczasem Swisscom zapłacił za Fastweb 4,2 mld euro i spodziewa się pozytywnych wpływów włoskiego operatora na wolne przepływy gotówkowe całej grupy dopiero w 2015 r. Wyglądana to, że motywację do transakcji mają obie strony, ale problematyczne jest ustalenie ceny.
Fastweb był jednym z pionierów FTTH we Włoszech. Budowę własnej sieci rozpoczął bowiem jeszcze na początku poprzedniej dekady. Operator na dużą skalę korzysta jednak również z dostępu regulowanego w sieci Telecom Italia. Obsługuje blisko 2 mln klientów.
Vodafone kupił już stacjonarne sieci: Kabel Deutschland w Niemczech oraz Ono w Hiszpanii.