Globalny operator Vodafone po raz pierwszy przedstawił plany wprowadzenia technologii OpenRAN w Europie, co może zagrozić dominacji tradycyjnych dostawców sieci, takich jak Ericsson, Huawei i Nokia. Obecni dostawcy sieci Vodafone 4G i 5G to Ericsson i Huawei.
Po testach w Turcji i Afryce Południowej, operator rozpoczyna nieokreśloną liczbę testów technologii na obszarach wiejskich w Wielkiej Brytanii. Pod uwagę brane jest ponad 100 potencjalnych lokalizacji.
OpenRAN jest kompatybilna z usługami 2G, 3G i 4G oraz (w przyszłości) z 5G. Vodafone twierdzi, że Wielka Brytania jest pierwszym rozwiniętym rynkiem wykorzystującym technologię OpenRAN i może rozszerzyć jej wdrażanie na więcej rynków europejskich.
Inicjatywa OpenRAN jest częścią projektu Telecom Infra Project (TIP), mającego na celu poprawę wydajności sieci radiodostępu, który zakłada podejście skoncentrowane na oprogramowaniu z wykorzystaniem spersonalizowanego sprzętu. Celem jest zwiększenie interoperacyjności między urządzeniami pochodzącymi od różnych dostawców. Podejście takie jest uznawane za bardziej opłacalne niż tradycyjne przy zapewnianiu łączności na obszarach wiejskich.
OpenRAN pojawiło się na pierwszych stronach gazet w październiku 2018 r. na szczycie TIP, kiedy to zarówno Vodafone, jak i Telefonica okrzyknęły ją przyszłością dla urządzeń RAN. Po dwóch pierwszych pilotażach w 2017 r. w Indiach, które przekonały Vodafone, że nowa technologia może dorównać dostępnej wydajnością, operator współpracował z firmą Parallel Wireless przy testach laboratoryjnych w Południowej Afryce i testach w terenie w Turcji, gdzie wdrożył technologię do świadczenia usług 2G i 4G w 25 lokalizacjach na obszarach miejskich i wiejskich. Vodafone planuje dalsze testy w Republice Konga i Mozambiku, oferując połączenia głosowe i dane mobilne.
Parallel Wireless twierdzi, że jego zestaw OpenRAN może zmniejszyć OPEX nawet o jedną trzecią, i przytacza prognozy analityków mówiące, że koszty wdrażania makrokomórek 5G spadną o 50 proc. do 2022 r., jeśli będą one budowane w oparciu o otwartą architekturę, w porównaniu do oczekiwanych 30 proc. redukcji kosztów przy użyciu tradycyjnych metod.