Vodafone ogłosił, że wstrzymuje instalację sprzętu Huawei w sieciach rdzeniowych do czasu, aż zachodnie rządy ogłoszą, że rozwiązania chińskiego dostawcy są bezpieczne. Sprzęt chińskiej firmy zainstalowany jest w sieci rdzeniowej m.in. hiszpańskiego Vodafone.
O decyzji Vodafone poinformowały agencje prasowe, powołując się na słowa prezesa mającego siedzibę w Wielkiej Brytanii operatora. Huawei jest oskarżany przez niektóre zachodnie rządy o współpracę z chińskim wywiadem. Chińska firma odrzuca te zarzuty.
Nick Read, prezes grupy Vodafone powiedział w piątek, że debata toczy się „na zbyt uproszczonym poziomie”, a wokół sprawy jest „zbyt dużo hałasu”. Podkreślił, że Huawei jest istotnym graczem na rynku sprzętu telekomunikacyjnego. Dodał, że operator współpracuje z różnymi rządami i agencjami rządowymi, a także z Huawei, by do końca wyjaśnić sytuację. Podkreślił, że chiński dostawca jest otwarty na tę współpracę.
W ocenie szefa Vodafone, ewentualne wyeliminowanie Huawei z rynku oznaczać może dla europejskich operatorów opóźnienia we wdrażaniu technologii 5G, zwłaszcza w części radiowej i wzrost kosztów inwestycji z tym związanych. Jednocześnie Nick Read stwierdził, że Vodafone uzgodnił już z dostawcami warunki współpracy we wdrażaniu 5G i ewentualne pominięcie w tych inwestycjach Huawei nie będzie miało wpływu na koszty.
Według danych IHS Markit, Huawei ma 40 proc. rynku sprzętu do budowy sieci mobilnych w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. Kolejne 36 proc. rynku należy do Ericssona. Nokia i ZTE mają odpowiednio 10 proc. i 11 proc. rynku w regionie.