Vodafone rozpoczęło rozmowy z nowymi właścicielami MasMovil w sprawie zakupu czwartego co do wielkości hiszpańskiego operatora zintegrowanego - informuje hiszpański dziennik gospodarczy „El Economista”, powołując się na anonimowe źródła i sygnalizując, że są to wstępne kontakty.
Według dziennika, ewentualne przejęcie MasMovil kosztować będzie Vodafone ponad 6 mld euro wliczając w to 2 mld euro zadłużenie telekomu.
Ewentualna transakcja umocniłaby pozycję Vodafone w Hiszpanii, gdzie jest on trzecim operatorem (po przejęciu byłby drugim graczem na rynku) oraz zmniejszyła liczbę hiszpańskich MNO z czterech do trzech. Poza czwórkę MNO operatorem o krajowym zasięgu jest też Euskatel, który na rynku mobilnym działa jako MVNO.
- Gra się rozpoczęła. W tej chwili wszystko jest możliwe i a priori nic nie może być wykluczone - mówi dziennikowi jeden z jego informatorów.
W ocenie dziennika, potencjalna transakcja najsilniej uderzy w hiszpańskie Orange, które od dwóch lat jest graczem numer dwa. I nie chodzi o prestiżową utratę drugiej pozycji przez zarządzany od września przez Jean-Francois Fallachera, byłego prezesa Orange Polska, telekom z francuskiej grupy, ale o potencjalną utratę przychodów. MasMovil ma bowiem umowy hurtowe z Orange dotyczące roamingu krajowego oraz korzysta z hurtowego dostępu do superszybkich internetowych łączy stacjonarnych.
Aktualnie ponad 86 proc. akcji MasMovil ma Lorca Telecom BidCo, którego właścicielami są fundusze private equity zarządzane przez Providence Equity, Cinven Capital Management i KKR Associates Europe. Kupiły je w zakończonym w tym miesiącu wezwaniu, płacąc za nie w sumie 2,56 mld euro. Fundusze chcą odkupić pozostałe akcje i wycofać MasMovil z giełdy. 26 października ma odbyć się zgromadzenie akcjonariuszy, które głosować ma uchwałę w tej sprawie, a także dokonać zmian w radzie nadzorczej operatora.
MasMovil w imieniu swoim i nowych właścicieli zaprzeczył, że kontaktował się z nim Vodafone. Z kolei niektórzy analitycy są zdania, że transakcja będzie przebiegała w drugą stronę: grupa Vodafone sprzeda MasMovil swój hiszpański biznes.
Finalizacja potencjalnego przejęcia wymagać będzie zgód regulacyjnych. Powstanie też problem częstotliwości. Vodafone po transakcji w paśmie 1800 MHz posiadałby 2x34,5 MHz, a konkurenci - Orange i Telefonica - po 2x20 MHz. W paśmie 2100 MHz byłoby to odpowiednio 2x40 MHz i 2x20 MHz u konkurentów, a w zakresie 2600 MHz Vodafone miałby 2x30 MHz, o 2x10 MHz więcej niż każdy z konkurentów. Także w paśmie 3,5 GHz byłby liderem posiadając 175 MHz. Sprzedaż części pasma może być jednym z warunków ewentualnej zgody na przejęcie.