Telewizja kablowa Vectra pod naciskiem protestów Stowarzyszenia Twoja Sprawa, które zajmuje się ochroną dzieci i młodzieży przed niekontrolowanym i zbyt łatwym dostępem do pornografii, wycofała z emisji reklamę pakietu z kanałami sportowymi i erotycznymi.
Na spocie reklamowym klient kablówki oglądał mecz piłkarski w telewizji w towarzystwie dwóch dużych gumowych lalek, z których jedna była ubrana w bieliznę, a druga w strój piłkarski. Miała to reklamować kanały sportowe i pornograficzne kablówki. W ocenie stowarzyszenia była to „wyjątkowo prymitywna kampania”, a w dodatku dostępna także dla dzieci. – Uważamy, że budowanie wizerunku klienta jako osoby, której radość sprawia oglądanie telewizji w towarzystwie seks gadżetów, jest żałosne i niedopuszczalne – przekonywało STS. Stowarzyszenie zachęcało, by przesyłać do prezesa spółki Vectra, Tomasza Żurańskiego wezwania do niezwłocznego wycofania z emisji tego spotu i wystosowania oficjalnych przeprosin do konsumentów.
I przyniosło to efekt. Tomasz Żurański wysłał do STS pismo, w którym przeprosił osoby, który poczuły się urażone tą reklamą. Jednak też tłumaczył, że spot pełnił rolę informacyjną i nie miał na celu urazić kogokolwiek, a tym bardziej skierować dyskusji w kierunki promowania treści pornograficznych. Podkreślał też, że kanały erotyczne dostarczane przez Vectrę nie są ogólnodostępne. Po ewentualnym wykupieniu pakietu, zainteresowany treścią abonent zobowiązany jest wprowadzić specjalny kod zabezpieczający treści erotyczne. Są one zablokowane kodem nawet wówczas, gdy kontrola rodzicielska na dekoderze jest wyłączona
– Doceniamy i w związku z tym kończymy naszą akcję. Warto jednak skomentować fragment oświadczenia, iż spot nie miał „skierować dyskusji w kierunku promowania treści pornograficznych”. To, że nie taka była intencja reklamodawcy, jest dla nas oczywiste. Ale właśnie tym w istocie ten spot był – był promocją kanałów z twardą pornografią z udziałem 18-latek, jakkolwiek chcielibyśmy ładnie tę reklamę „opakowywać” – napisało STS.