Utrata e-rabatu w Play doczekała się postępowania UOKiK

Aktualizacja 12.12 19:04

Biuro prasowe Playa przesłało oświadczenie, w którym czytamy m.in.:

„Stosowany przez Play mechanizm nie jest karą umowną – spółka udziela rabatu po spełnieniu określonych warunków. Klienci otrzymują zniżkę na abonament po spełnieniu obu warunków: wyrażeniu zgody na (…) e-fakturę oraz dokonywaniu terminowych płatności. W sytuacji, gdy którykolwiek z nich nie jest spełniony rabat nie jest przyznawany. Natomiast jeśli w kolejnym miesiącu abonent spełni oba warunki to ponownie zyskuje prawo do zniżki.

Jest to powszechnie stosowana na rynku praktyka, która premiuje (…) uiszczanie zobowiązań zgodnie z terminami określonymi w umowie.

Należy też podkreślić, że konstrukcja rabatu (…) była przedmiotem analizy Prezesa UOKiK tuż po jej wprowadzeniu. W grudniu 2015 roku postępowanie wyjaśniające w tej sprawie zostało zamknięte, a Urząd przez kilka lat nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń.”

---

UOKiK wszczął postępowanie przeciwko spółce P4, operatorowi sieci Play. Zarzut dotyczy karania konsumentów utratą rabatu za e-fakturę w sytuacji, gdy nie opłacili w terminie abonamentu lub innych opłat wskazanych na rachunku.

Abonenci sieci Play – podobnie jak innych sieci – którzy zrezygnowali z papierowych faktur, mogą skorzystać z rabatu za e-fakturę i terminowe płatności. W przypadku Play rabat to 5 zł miesięcznie. Regulaminy promocji przewidują utratę tej zniżki na kolejnej fakturze, gdy konsument spóźni się z płatnością za poprzednią. Na fakturach oprócz abonamentu uwidocznione są m.in. opłaty z tytułu różnych usług dodatkowych – nieuiszczenie ich w terminie także powoduje, że zniżka przepada. Konsument ponownie uzyskuje rabat dopiero, gdy zapłaci zaległą i terminowo opłaci bieżącą e-fakturę. Jeśli tego nie zrobi, to po raz kolejny nie otrzyma zniżki. Niezależnie od tego spółka może naliczać konsumentom odsetki za opóźnienie.

Utrata rabatu za nieopłacenie faktury w terminie ma charakter kary umownej. Tymczasem, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, przedsiębiorcy mogą zastrzegać tego rodzaju sankcje jedynie w przypadku zobowiązań niepieniężnych. Dlatego wszcząłem postępowanie przeciwko P4 – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów cytowany w komunikacie prasowym regulatora.

W ocenie UOKiK, zapisy w umowach P4 mogą naruszać zbiorowe interesy konsumentów. Operator może bowiem nakładać podwójną karę za nieterminowe płatności. Po pierwsze, odbierając mu ulgę w kolejnym okresie rozliczeniowym; po drugie, naliczając odsetki. Na dodatek – jak twierdzi UOKiK – operator może odnosić dodatkową korzyść. O ile konsument nie wycofa zgody na e-fakturę (czego zazwyczaj nie czyni) operator nadal nie ponosi kosztów związanych z wystawianiem i wysyłką papierowych faktur, chociaż abonent stracił zniżkę z tego tytułu.

Jak podkreśla UOKiK, prowadzone są podobne postępowania dotyczące Canal+, Netii, T-Mobile i Vectry. Urząd sprawdza na jakich zasadach operatorzy zastrzegają utratę jakiegokolwiek rabatu w związku z nieopłaceniem faktury w terminie.