Wczoraj odbyło się posiedzenie sejmowej podkomisji do rozpatrzenia prezydenckiego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu. To kolejny akt, który może utrudnić lokalizowanie urządzeń telekomunikacyjnych.
Wczorajsze posiedzenie jednak nie przybliżyło przyjęcia i wdrożenie w życie projektu oraz związanych z nim narzędzi. Jak wynika a naszych informacji, dyskusja toczyła się głównie nad problemem zgodności z konstytucją niektórych zapisów projektu, w związku z czym podkomisja zadecydowała o wystąpieniu do Biura Analiz Sejmowych (BSA) o ekspertyzę. Chodzi o jeszcze nie omówione i nieprzegłosowane w podkomisji części projektu. BAS powinien przekazać swoją opinię do 9 stycznia 2015 r. Gdyby nie wynikło z niej jasno, czy zapisy projektu są zgodne z ustawą zasadniczą, to podkomisja planuje przyjąć projekt do czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu w wersji zawierającej tylko nie budzące wątpliwości fragmenty.
Przypomnijmy, że przygotowany w ubiegłym roku przez kancelarię prezydenta projekt wprowadza pojęcie dominanty krajobrazowej, czyli elementu o decydującym wpływie na krajobraz. Prawdopodobne, że zaliczone zostaną do nich wysokościowe urządzenia telekomunikacyjne.
Tego typu obiekty nie będą mogły być lokowane na podstawie decyzji o warunkach zabudowy (co jest bardzo częste z powodu niedorozwoju lokalnych planów zagospodarowania przestrzennego), a na terenach parków krajobrazowych ich lokowanie będzie w ogóle zabronione. Uzasadnienie projektu wspomina wprawdzie o łagodzących skutki ustawy przepisach przejściowych obejmujących m.in. wolnostojące maszty telekomunikacyjne, ale maksymalnie na okres 3 lat.
Korzystną okolicznością dla branży telekomunikacyjnej jest stanowisko rządu, który w komentarzu do projektu zwrócił uwagę, że jego zapisy mogą kolidować ze strategią budowy nowoczesnych sieci telekomunikacyjnych w Polsce i zaproponował "wyłączenie z zakresu pojęciowego dominanty krajobrazowej inwestycji celu publicznego z zakresu łączności publicznej." To jednak nie przesądza jeszcze o ewentualnym, końcowym kształcie projektu.