Orange Energia z grupy Orange w 2024 roku będzie działać poniżej progu opłacalności po wejściu ustawy o bonie energetycznym – informuje operator w piśmie do resortu klimatu.
Jak wylicza Orange, sugerowana przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wysokość nowych taryf na 2024 rok, na poziomie poniżej 600 zł/MWh, oznacza, że przychody Orange Energia z tytułu obrotu energią w ramach przewidzianego systemu rekompensat tylko nieznacznie przewyższa koszty zakupionej w 2023 roku energii elektrycznej i nie pokryją w istotnym stopniu kosztów działalności (np. prowizji dla sprzedawców, benefitów dla klientów, kosztów stałych).
„W konsekwencji kontynuacja stosowania cen maksymalnych energii elektrycznej w oparciu o tak daleko idące obciążenia spółek obrotu energią elektryczną, spowoduje radykalne pogorszenie opłacalności prowadzonej działalności i doprowadzi do sytuacji, w której w 2024 roku Orange Energia będzie działać poniżej progu opłacalności" – wskazuje Orange.
Rząd przyjął projekt ustawy, który zakłada kontynuację stosowania dla odbiorców wrażliwych maksymalnych cen za energię elektryczną, tj. względem odbiorców w gospodarstwach domowych ceny maksymalnej za energię elektryczną na poziomie 500 zł/MWh i względem pozostałych odbiorców (w tym mikro, małych i średnich przedsiębiorstw) ceny maksymalnej na poziomie 693 zł/MWh oraz ograniczenie możliwości pobierania stałych opłat handlowych. Wnioski o wypłatę bonu energetycznego trzeba będzie złożyć wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta od 1 sierpnia do 30 września 2024 r. Natomiast ów organ gminy na rozpatrzenie wniosku będzie miał 60 dni, a wypłata pieniędzy powinna być zrealizowana w bieżącym roku oraz na początku 2025.
Jednocześnie projekt zakłada, że spółki obrotu energią elektryczną otrzymają z tego tytułu rekompensatę do poziomu średniej ceny taryf dla 2024 roku lub cen wynikających z notowań giełdowych na Towarowej Giełdzie Energii dla Rynku Dnia Następnego, pomijając przy tym rekompensatę z tytułu zakazu stosowania opłat handlowych.
Orange Energia podał, że zabezpiecza cenę dla swoich klientów, dokonując zakupu energii elektrycznej z odpowiednim czasowym wyprzedzeniem i nie ma możliwości zmiany tych kosztów.
Jak tłumaczy operator, Orange Energia dokonała zakupu energii elektrycznej na rok 2024 już w 2023 roku po cenach obowiązujących w roku 2023 dla całej swojej bazy ok. 120 tysięcy klientów indywidualnych. A były to ceny istotnie wyższe niż te, które są w 2024 roku. Dlatego też, proponowana konstrukcja systemu rekompensat oznacza, że wysokość nowych, zapowiadanych na 2024 rok taryf, ma kluczowe znaczenie dla opłacalności prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie obrotu energią.
Według Orange Energia wprowadzenie regulacji w kształcie przewidzianym w procedowanym projekcie ustawy, może realnie doprowadzić do wyeliminowania z rynku jedynych niepaństwowych spółek obrotu energią elektryczną, co nie tylko naruszałoby fundamentalne zasady prowadzenia działalności gospodarczej, ale stoi w jawnej sprzeczności z ugruntowanym kierunkiem polityki Unii Europejskiej i potrzebą wprowadzenia konkurencji na rynku energii elektrycznej.
Orange już wcześniej sygnalizowała, że jej dzialalność w obszarze energetycznym jest pod dużą presją.